Matko jedyna. Ty to potrafisz zapędzić kobietę do kuchni! Nie mogę się powstrzymać. Lecę robić. I po co mnie tu przygnało? Teraz mi pójdzie w boczki! :)
;-) oj tam oj tam jakie kalorie.Same witaminy,a poza tym na jesiennych, słotnych spacerkach wszystko w energię się przeistoczy,a boczki? jakie boczki. Odrobinka ciała nigdy nie zaszkodzi. Zawsze można użyć zamiast pszennej mąki,mąki razowej,zamiast cukru dodać fruktozy,więcej cynamonu i już ;-). Smacznego.
Jasne jasne! Tylko czy po tych zmianach placuchy nadal takie smaczne będą? I mógłby Pan szanowny znów się jakoś blogowo biżuteryjnie wykazać, bo się tu niektórzy niecierpliwią na nowości! :)
A CÓŚ WIĘCEJ NO TYCH CZARACH????HIHI...JAKIEŚ PROPORCYJKI:)))POZDRAWIAM:)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, ja też je uwielbiam, a proporcyjki u mnie tak na oko zupełnie :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam racuszki... :) dłuuugo szukałam dobrego przepisu ale znalazłam i teraz mogłabym je jeść codziennie... No gdyby nie te kalorie ;/
OdpowiedzUsuń:)
Matko jedyna. Ty to potrafisz zapędzić kobietę do kuchni! Nie mogę się powstrzymać. Lecę robić. I po co mnie tu przygnało? Teraz mi pójdzie w boczki! :)
OdpowiedzUsuńGrzesio, nawet nie wiesz jak mi sie zachcialo :DD tylko jablek brak i probuje schudnac, o mamo.... chyba padne :)) mniam mniam mniam!! :)))
OdpowiedzUsuń;-) oj tam oj tam jakie kalorie.Same witaminy,a poza tym na jesiennych, słotnych spacerkach wszystko w energię się przeistoczy,a boczki? jakie boczki. Odrobinka ciała nigdy nie zaszkodzi. Zawsze można użyć zamiast pszennej mąki,mąki razowej,zamiast cukru dodać fruktozy,więcej cynamonu i już ;-). Smacznego.
OdpowiedzUsuńJasne jasne! Tylko czy po tych zmianach placuchy nadal takie smaczne będą?
OdpowiedzUsuńI mógłby Pan szanowny znów się jakoś blogowo biżuteryjnie wykazać, bo się tu niektórzy niecierpliwią na nowości! :)
Tak wiem i strasznie przepraszam,ostatnio jakieś zawirowanie jesienne mnie dopadło ale jak najszybciej się postaram wykazać ;-).
OdpowiedzUsuń