Kochani,przepraszam za to milczenie. Mam okrutnie wyrzuty sumienia , a i tęsknię okropnie za Wami i blogiem lecz moja 24 godzinna doba jest zbyt krótka i jakoś rady nie daje. Ale się nieco zbuntowałem, przywiązałem szalikiem do krzesła i piszę ;-).
Kilka dni temu dostałem kolejne wyróżnienie. strasznie mi miło się zrobiło ale i troszku smutno.
Raz już wziąłem udział w tej zabawie i troszkę napisałem o sobie,swoich pasjach, lękach. Okropnie trudno było mi nominować kolejne blogi.
Uważam,że jestem zbyt krótko w naszym blogowym świecie aby z małą nutką arogancji, bądź co bądź, nominować innych i samemu odbierać takie laury uznania.
Nie przeczę iż wyróżnienie sprawiło mi ogromną radość, jestem " tylko " facetem jak powiedziała by to moja koleżanka i być docenionym i zauważonym wśród tylu cudnych i oryginalnych blogów to wielki zaszczyt. Nie mniej jednak nie jestem jeszcze gotowy, nie wiem czy będę aby brać udział w tej zabawie. Zrobiłem to raz aby nie sprawić przykrości Kasi, aby nie uznano mnie za gbura.
Jestem obecnie na zakręcie mojego życia, wojuję ze swoimi strachami, lękami, obawami. Czasem przez okno mojego domu zagląda słońce napełniając moje serce radością i twarz uśmiechem. Czasem na gałęzi topolowej za oknem sypialni usiądzie sroka i zawadiacko kiwając ogonem rozkrzyczy się okrutnie, jakby chciała aby cały świat ją usłyszał. Oj co ja bym dał aby móc czasem tak sobie pokrzyczeć!
Miewam dni trudne i smutne ale i dni pełne kolorów, radości, nadziei i wiary w lepsze jutro. W czwartek nawet upiekłem ciacho z bananami ;-) hmmm pyszne było i nawet zakalca nie stwierdzono ;-)!
Odwiedzam Wasze piękne blogi. Przenoszę się jak Alicja w krainę czarów, Waszych marzeń, pięknej twórczości,kolorów. Każdy blog ma swoją historię, sensualność, wyjątkowość. Czasem trącają nutką dekadencji, szeleszczą zwiewną koronką, mienią się diamentami niepowtarzalnej biżuterii. Przepełnione są mądrością, czułością, smutnymi i radosnymi chwilami. Trudno w tak wielkim bogactwie wyboru wskazać ten naj. Czuję się czasem jak Mały Książę w pięknym różanym ogrodzie. Każda róża była piękna, piękniejsza od poprzedniej i jak tu sprawiedliwie wybrać?! Nie śmiem losować,poddawać kryteriom, Każda i każdy z Was ma swój pomysł na bloga, swoją wrażliwość, swój odbiór świata.
Nie czuję się odpowiednią osobą do oceniania, bo tak łatwo skrzywdzić, a tego bym nie chciał.
Otworzyłem się tak przed Wami, bo wędrując w świat blogów, szukam zapomnienia, inspiracji czasem kropli nadziei, słońca, życiowej mądrości. Opisujemy w nich po części samych siebie, nasze dusze, a to wbrew pozorom bardzo delikatna materia. Szanuję każdą i każdego z Was, miło mi jak mnie odwiedzacie, a jest Was coraz więcej ;-). Cieszy mnie to bardzo, bo dane jest mi zaglądać do nowych miejsc, czytać piękne i wzruszające historie, oglądać bajeczne zdjęcia, cieszyć i smucić się z Wami. Bardzo Wam za to dziękuje.
Życie każdego z nas czasem okrutnie doświadcza, czasem ofiaruje prezenty , bywa kapryśne, niesforne ale czasem z miną małego dziecka pcha nas naiwnie w stronę słońca.
Uczymy się go każdego dnia na na nowo i dla tego jest takie niepowtarzalne i wyjątkowe jak każdy z nas.
Dlatego przepraszam, że nie wezmę więcej udziału w zabawie z wyróżnieniem, nie gniewajcie się. Mam nadzieje, że moim dzisiejszym wywodem nie przysporzyłem nikomu przykrości.
Dziękuję nowym obserwatorom za miłe wpisy, a i swoim stałym również. Cieszy mnie iż tak licznie bierzecie udział w moim CANDY ;-) Każdemu z osobna życzę powodzenia.
Miłego i spokojnego wieczora życzę i oby do wiosny, bo ta już delikatnie puka w nasze okna.
A właśnie okna!!! czas już je umyć, bo jeszcze przeoczę Panią Wiosnę w jej szmaragdowej sukni i co ja wtedy zrobię? Wstyd!!!
Ściskam i buziaki posyłam, Grzegorz.
Grzesiu bardzo subtelnie i ciepło dziś napisałeś....jesteś bardzo wrażliwym facetem a wierz mi tacy nie mają łatwo....
OdpowiedzUsuńpotrafisz zaobserwować i ptaka za oknem i motyla na kwiatku.... nie każdy tak umie....
może właśnie dlatego jest ci troche "inaczej " niż takim macho....
twój blog tchnie ciepłem i dobrem.... lubię tu zaglądac.....
a swoją drogą ...ja też nigdy nie biorę udziału w żadnych wymiankach, candy czy czymś podobnym...
życze miłego wieczoru.......
Grzesiu, myślę, że nie musisz mieć wyrzutów sumienia z tego powodu, sporo jest osób w blogowym świecie, którzy nie biorą udziału w tej zabawie.
OdpowiedzUsuńJa myślę, że każdy ma prawo tego nie robić i to nie umniejsza jego pozycji w tym świecie, ani mam taką nadzieję, nie obraża tych, którzy biorą udział.
Ja szanuję wszystkich, którzy biorą udział i tych, którzy nie biorą... to zawsze jest nasz wybór.
Pozdrawiam serdecznie
Grzesiu a ja się zastanawiam gdzie Ty się uchowałeś... pięknie piszesz a wrażliwość masz większą od niejednej baby co to próbuje zgrywać faceta i tak jest dobrze bo potrzebni są i ci silni i ci wrażliwi co kobietę zastopują i zatrzymaja w pędzie...
OdpowiedzUsuńJak ja bym chciała choć troche Twej wrażliwości przeszczepić mojemu Wężowi i nauczyć swego Syna ech dwulatka jeszcze wychowam ...
Pozdrawiam serdecznie :)
lubie tu zagladnac, nie tylko ze wzgeldu na prace, bo sa piekne i to nie wymaga komentarza, ale dlatego,ze dobrze jest-dla wlasnego dobra- poczytac ludzi madrych i szczerych
OdpowiedzUsuńdzieki wielki
serdecznie pozdrawiam
Grzesiu nie tylko Ty nie bierzesz udziału w tych zabawach, ale wiele, wiele osób. Wierz mi, nikt się nie obrazi jeśli podziękujesz za wyróżnienie osobie która Ci je dała, ale nie spełnisz warunków zabawy. Moim zdaniem nie musisz przepraszać.Ja sama dostałam dwa wyróżnienia, jestem bardzo wdzięczna osobom od których dostałam, podziękowałam im, bo to bardzo miłe, ale do tej pory nie napisałam nic o sobie - to nie problem akurat, ale problem to nominacje. Nie wiem, pewnie kiedyś postaram się to wszystko zrobić, ale na razie myślę że jeszcze nie.
OdpowiedzUsuńTakże nie bierz wszystkiego tak do siebie :)
Absolutnie nikt nie będzie Ci miał za złe...nawet tak nie myśl przez chwilkę.
OdpowiedzUsuńBardzo ciepły wpis :)
Życzę Ci jak najwięcej słońca za oknem,jak najwięcej.Być może tylko słońca będziesz doświadczał w życiu.Trzeba wierzyć...trzeba!
Pozdrawiam serdecznie:)
Na wielu blogach widnieje banerek informujący, że właściciel nie życzy sobie wyróżnień - bardzo prosty sposób. Ale jakże tu powiesić sobie taki banerek, gdy jest się w sieci krótko i nie dokonało się niczego wielkiego? W moim odczuciu to coś pomiędzy arogancją a zarozumialstwem, więc nie mam banerka. Dostałam jedno wyróżnienie, podziękowałam i spełniłam warunki, ale właściwie myślę tak jak Ty. Ale, z drugiej strony, jestem mało asertywna i nie potrafię wprost odmówić. Dlatego bardzo podoba mi się, że w taki jasny i delikatny sposób przedstawiłeś swoje stanowisko. I moim zdaniem, nikogo nie powinno to urażać. Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńi to jest właśnie to! ja osobiście bardzo cenię ludzi szczerych, którzy uczciwie podchodzą do życia, widzą je w prawdziwych barwach przeplatanych marzeniami. Przecież to nie słabość, a zaleta. Pięknie to ubrałeś w słowa. Jestem pewna, że nikt się nie pogniewa. A to, że dostajesz wyróżnienia świadczy o tym, że każdy chętnie tu zagląda, czyta gdyż ciekawie piszesz i ogląda, bo jest bardzo interesująco. Pozdrawiam serdecznie życząc miłej nocki.
OdpowiedzUsuńhm...ciacho z bananami powiadasz? musiało smakować rewelacyjnie. Moje ukochańce uwielbiają banany w każdej postaci! chyba też coś upichcę, bo zrobiłeś mi smaka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTrzymaj się i nie daj się
OdpowiedzUsuń- ściskam
Agata
Jak ja uwielbiam czytać to co napisałeś takie to romantyczne delikatne i subtelne a tak dające do myślenia, dziękuję że jesteś w tym blogowym świecie
OdpowiedzUsuńPiękny wpis, pełen emocji :) Jesteś bardzo wrażliwym mężczyzną, a niestety takich bardzo mało wokół nas (jest jeszcze mój Mąż:)) Tacy wrażliwi ludzie jak Ty często mają o wiele trudniej w życiu, zwłaszcza w dzisiejszym świecie (wiem, co mówię, bo też jestem wrażliwcem). Ale za to nasze życie mieni się taką różnorodnością emocji, których brakuje innym ludziom i to jest piękne :) Pozdrawiam ciepło i duuużo słońca na co dzień życzę :)
OdpowiedzUsuńA ja lubię ludzi wrażliwych, delikatnych, zachwycających się ptakami, słońcem i kwiatami...,a zwłaszcza, kiedy tak pięknie o tym piszą, jak Ty Grzesiu.
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrówka i powodzenia. Pozdrawiam
Pięknie to opisałeś, zabawy sa dla każdego ale to obdarowany/a decyduje czy je dalej przekaże, nie mozna na nikim wymusić pewnych rzezy. Jesli tak postanowiłeś to Twoje decyzja i jako blogowicz szanuje to. Posyłam pozdrowienia, niech wszystko powoli się u Ciebie układa
OdpowiedzUsuńjestem tu pierwszy raz ale po przeczytaniu Twojego posta już wiem że będę tu zaglądała częściej, masz cudowny dar ubrania myśli w słowa co się rzadko zdarza więc z chęcią się czyta to co napisałeś, u mnie dziś za oknem już na gałęziach podniosły rejwach wróble i dzięki temu świat nabiera barw :)
OdpowiedzUsuńtylko takich tęczowych dni ci życzę
Popieram Twoją decyzję. Najważniejsze, to nie robić niczego wbrew sobie. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńGrzesiu, czytam Twojego bloga już od jakiegoś czasu, ale nigdy nie zostawiłam u Ciebie żadnego komentarza. Piszesz tak pięknie,poetycko i osobiście... Chyba zabrakło mi odwagi :))
OdpowiedzUsuńDzisiaj postanowiłam to zmienić i cieszę się z tego ogromnie :)
Pozdrawiam Cię cieplutko i życzę wszystkiego dobrego.
Taka piekna i urocza odmowa jest zawsze do przyjęcia:_)Naprawdę super z Ciebie facet, który nawet "nie" potrafi tak słodko i tak cudnie ubrać w słowa,że dosłownie szczęka opada i nikt nie śmie się dąsać. Twoje zdjęcia też są ciekawe i inspirujące, świadcza o Twojej wrażliwości.
OdpowiedzUsuńA pani wiosna niesie dla mnie łzawiące oczy, wieczny katar i drapanie w gardle, ale niech przyjdzie, damy radę:)
Trzymaj się, pozdrawiam
Dorota
dorcia48@gmail.com
Pięknie to napisałeś Grzesiu:)
OdpowiedzUsuńNie Ty pierwszy nie chcesz brać udziału w zabawie wyróżnieniowej, ale odmawiasz wypełnienia jej wymagań w sposób tak subtelny, z tak wielką wrażliwością, że nikt nie poczuje się urażony ;-) Ba, myślę, że wielu osobom zrobiło się cieplej na duszy, że taki Facet dzieli z nami blogosferę ;-)
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię czule!
Ja u Ciebie pierwszy raz ale z przyjemnością tu zostanę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Grzegorz zanim dotarłam na koniec komentarzy musiałam się przebić przez tłum wielbicielek:). Twój post dzisiejszy to tęsknota za takim wrażliwym facetem:). Eh w dzisiejszym świecie to niespotykane" zjawisko":).
OdpowiedzUsuńAle widać jest jeszcze szansa, że spotka się człowieka wrażliwego, mądrego i wartościowego...Człowieka przez duże C. A zabawy są dla ludzi i nie każdy "ludz" musi w nich brać udział. A zabaw na blogach teraz mnóstwo i też nie jestem ich wielbicielką:). No chyba że to candy z cudowną biżuterią o tak wtedy tak:). Dużo słońca Ci życzę aby wchodziło przez Twoje okna prosto do Twego serducha:)))
Grzegorzu - taka to moda blogowa, przypomina trochę dawniejszą zabawę w wymianę karteczek przez dziewczynki w przedszkolu :))).
OdpowiedzUsuńNic nie daje, nic nie wnosi ale miłe.
Dziękuj, po prostu przekaż ciepłe słowo i nic nie rób. Toż to nie całkiem mądry pomysł, by na żądanie z czegoś się spowiadać, opowiadać etc.
Każdy ma coś osobistego w blogu, wystarczy czytać, skomentować, odwiedzić - to ważniejsze.
Te osoby, którym nie nudzi się na blogu nie będą zajmować się powielaniem cudzego pomysłu, bo nie znajdą czasu na edycję :)))))
Serdecznie pozdrawiam.
Pięknie napisane :-)
OdpowiedzUsuńPrzypadkowo trafiłam na Twojego bloga ... i na pewno zajrzę jeszcze nie raz :-)