A teraz jak obiecałem tak czynię i dzielę się z Wami moimi nowymi tworami i tworkami ;-) i jak zwykle proszę o opinie,oceny i sugestie.Raz jeszcze dziękuję za odwiedziny i oczywiście zapraszam częściej i obiecuję poprawę w regularności wpisywania nowych postów.Całusy gorące posyłam Wszystkim,bo mrozik dziś w nocy maleńki złapał i poranek mocno rześki nastał. ;-).
A oto nowe broszki: Koper w malinach ;-).
I kilka innych nowych propozycji broszkowych w pięknych tonacjach błękitu , szarości,marcepanowej bieli i silverbird.
Kilka nowych zestawów biżuterii:
Energetyczne miseczki na łakocie:
I wreszcie skrzydlaci goście niebiańscy, choć jeszcze dwa czekają na swoje zdjęcia ale światła więcej potrzebują.
Wszystkie te moje " dzieła" czarowały się w pracowni u Agaty, której bardzo ,bardzo dziękuję.
A na koniec moja Majcia, która ustosunkowała się do moich zdjęć robionych około 2 w nocy. Wszystkim Wam życzę takiego podejścia ,czasami ;-), bo beztroskie , a i spokojnie radosne jest!
Miłego dnia.
No wreszcie się doczekaliśmy na jakieś nowości :) Najbardziej podoba mi się ta broszka z głową i ta kwadratowa z niebieskościami. I jeszcze ta nazwa - marcepanowa biel - jak to pięknie brzmi. Zaszalałeś Kolego z tą produkcją toż to prawie masowo jedziesz :) Podziwiam! A Majcia to niezły słodziak! Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńnajbardziej przypadły mi do gustu twoje biżutowce. Czerwono-niebiesko-biały komplet po prostu wpadł mi w oko!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko;)
Śliczności stworzyłeś, biżuteria jest śliczna fajnie dobrane kolory, czerwony anioł jest cudowny no i miska na łakocie w kształcie liścia moje marzenie :))) Psinka jest słodka :)) Również dużo słonka przesyłam!!!!
OdpowiedzUsuńOj koper w malinach obłędny!!! uwielbiam botaniczne wzory w ceramice :) miseczki też w moim stylu :) pozdrawiam cieplutko i dużo zdrówka!!!!
OdpowiedzUsuńAle piękne broszki! Najbardziej przypadły mi do gustu te błękitne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!!!
Koper w malinach jest cudny!
OdpowiedzUsuńOczywiście reszta też mi się bardzo podoba :-)
Pozdrawiam
http://mojepasje-betinaa40.blogspot.com/
Odciśnięte rośliny to piękny pomysł. Widać, że podczas nieobecności nie obijałeś się, tyle nowych prac, że jedna ładniejsza od następnej :)
OdpowiedzUsuńStawiam na naszyjnik z czerwonymi kwiatkami i na broszkę turkusową (fotka druga od góry). Glina ma leczniczą moc, czego Ci życzę :). Pozdr.
OdpowiedzUsuńpiękne te zestawy :) jakby się tak uprzeć (ale mogę się mylić) to na tych broszkach można dwóch - marcepanowa biel m.in- można dostrzec torebkową inspirację bo faktura jest podobna.
OdpowiedzUsuńehhh cudna biżuteria :) :) :)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym pierwszym komplecie biżuterii - czerwono-niebiesko-białym:) I szczególnie bardzo podoba mi się szara broszka - nie mogę się napatrzeć na te cudeńka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://koralikoweinspiracje.blogspot.com/
Broszki przesliczne ale 7 (zdjecie nr7) podbiła moje serce,a duszą zawładnął komplet na zdjeciu nr 9 i 10 (srebrno-biały w kropeczki). Czy psina to labrador? Mój też uwielbia wylegiwać się w pościeli ;)
OdpowiedzUsuńA ja jestem pod wrażeniem wszystkich Twoich dzieł...
OdpowiedzUsuńhttp://robietocolubie.blogspot.com/
Przepraszam, iż piszę dopiero teraz. Mój czas reakcji niekiedy bywa dość obszerny.. Nie chciałem tez pisać wcześniej, niżeli przed zapoznaniem się z materiałami Rozmów w toku. Zupełnie inaczej czułem się oglądając program, gdy osoba po drugiej stronie jest mi znana. W dodatku zupełnie z innej, bardziej wewnętrznej strony.
OdpowiedzUsuńPo obejrzeniu nagrania w mej głowie kłębiło się mnóstwo pytań, zapowiedzi eksperymentów. Niemal podświadomie zacząłem analizę reakcji szkliwa z wodą destylowaną jak i samej gliny. Całego procesu produkcji, gdzie wiele substancji wydaje się niedelikatnych przy kontakcie ze skórą.
Fotografie wieńczące posta w pewnym stopniu mnie zaskoczyły!
Z całej nowej kolekcji najbardziej podobają mi się 3 ostatnie komplety biżuterii i broszka w kształcie kwadratu – niepowtarzalna!
Podziwiam Cię za walkę i sposób w jaki „ucierasz nosa chorobie” flirtując z gliną…
Mnie urzekły naszyjniki!A szczególnie ten z różem!!!Kaper w malinach - rewelacyjny!!!!Masz zdolności Faceciku!!!!!Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńWow, super prace. Miseczki piekne i te "zolwie" przypadly mi do gustu.
OdpowiedzUsuńWitaj Grzesiu, ogromnie podobają mi się Twoje prace. Gdybym jednak miała wybierać to przypadły mi do gustu: miski na łakocie, broszka z twarzą kobiety i ten drugi anioł. Dbaj o siebie i dalej twórz! Pamiętaj, że u mnie zawsze jesteś mile widziany. Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńpiękne wisiory , bransoletki i miski na łakocie :))). To piękne co tworzysz, i to jeszcze od podstaw ...gdybym miała pracownię też pewnie zamknęłabym sie w niej na długi czas:)pozdrawiam i życzę wielu inspiracji i pozytywnych mocy :)
OdpowiedzUsuńMiseczki na łakocie mniam mniam, bardzo energetyczne :) I ten koper w malinach - cudo!
OdpowiedzUsuńA powiedz mi Grześku, czy pracując przy glinie, nie wpływa ona negatywnie na Twoje zdrowie?
Pozdrawiam!
Grzegorz, wszystkie Twoje prace są piękne, trochę Ci zazdroszczę, ja w tamtym roku w zimie zaczełam stawiać pierwsze kroki w glinie, strasznie mi się to podobało, zrobiłam anioła, i dwie miseczki. Kupiłam glinę i narzedzia do wybierania iii..kompletnie nie miałam czasu, żeby doskonalić tą sztukę, nawet nie poszkliwiłam moich miseczek :( Ponieważ lubię niebieski te w niebieskościach przypadły mi do serca, te miski, anioły, korale i Ty mówisz, że nie jesteś ceramikiem :) Wiesz tak się zastanawiam, czy Majka nie stanowi dla Ciebie zagrożenia alergicznego, jak postępujesz z nią po powrocie ze spaceru? Pozdrawiam baardzo serdecznie i uściskaj łapki Majki, moja Fiona tak samo rozkłada się w łóżku :)
OdpowiedzUsuńGrzesiu, Twoje prace są super :) osobiście najbardziej przypadły mi do gustu naszyjniki :) są rewelacyjne. Broszek nie noszę, ale Twoje są oryginalne :) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńKoper w malinach po prosty wymiata! Fenomenalny wzór - zrób cały cykl z tym motywem.
OdpowiedzUsuńGrzesiu, ale czad! oglądnęłam Twoje tworki już kilka razy, koper w malinach bardzo mi się podoba, energetyczne miseczki na łakocie- superowe, a liściasty anioł położył mnie na łopatki;-) Powodzenia i wielu inspiracji, czekam na więcej, Żania
OdpowiedzUsuńPierwszy raz trawiłam na Twojego bloga i na pewno będę wpadać częściej! Piękne rzeczy tworzysz. Szczególnie podoba mi się biżuteria!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Mereo
http://lupus-pilum-mutat.blogspot.com/
Grzesiu, skąd Ty czerpiesz taką inspirację! Jak miałabym wybierać jedną rzecz, która miałaby podobać mi się szczególnie, to nie zdecydowałabym się, bo wszystkie są super. Koper zachwyca, błękity też. Już wiem, to skrzywienie moje w stronę regularnych form. Bloczek niebiesko-błękitno-biały zabieram i znikam!
OdpowiedzUsuńCóż, czekam na więcej. Pozdrawiam serdecznie,
ps. Psinka urocza, też powalona na łopatki
Najbardziej z prac, które pokazałeś, podobają mi się koper w malinach i twarz kobiety. Ty zrobiłeś je w formie broszek ale piękne by były też jako wisiory. A może tak jak Roma proponowała - w komplecie np. broszka-kolczyki,klipsy-bransoletka, anioł?
OdpowiedzUsuńPasja i przyjaźń Majki pomogą Ci w walce z chorobą.
pozdrawiam cieplutko:)
http//petliczka.blogspot.com/
So beautiful!!! I adore such things!!!!
OdpowiedzUsuńYou are so talanted!!!
Grzegorz przy pracy! Skupienie na twarzy zdradza twórcze zawirowania w wyobraźni! :)
OdpowiedzUsuńGratuluje plastycznych myśli
Majcia jest prze słodka! Czytajec notkę, aż zakręciła mi się łezka, że są jeszcze ludzie tak dobrzy i wrażliwi...
OdpowiedzUsuńTwoje dzieła również podziwiam =}
Dziękuję za odwiedzinki i oczywiście zapraszam ;}
Asiek
Grzesiu, nie bij się zbyt mocno po łapkach, bo jak sobie którąś uszkodzisz, to wtedy ja będę musiała, wymierzyć sobie karę, za wyrzuty sumienia, no i oboje będziemy chodzili z uszkodzonymi paluszkami. No i nie będziesz mógł tworzyć, a powiem Ci, że Twoje najnowsze dzieła robią niesamowite wrażenie, więc ręce musisz mieć sprawne, do pracy. Miałam nawet zaszczyt widzieć kilka, w tym misę z okrągłymi otworami na żywo (towarzyszyłam agacie podczas otwierania pieca). BOSKA!!! Szkliwo fenomenalne i te koronkowe akcenty na brzegach... wspaniała.
OdpowiedzUsuńA co do materiałów, które czasami spotykasz w 36.6, to jakby Ci coś w oko wpadło, to daj znaka, a ja już sobie podjadę na Wschodnią i rzucę okiem. Pozdrawiam. m.
Madziu aż nie wiem co powiedzieć tyle miłych słów uznania.Bardzo dziękuję. Na początku wcale nie byłem pewien ani koloru ani formy tej patery,do tego jeszcze doszło do mikro pęknięć i bałem się,że w wypale misa popęka bardziej dlatego pod po konsultacjach z Agą doszedłem do wniosku,że spróbuję ja uratować dodając koronkowe pierścienie.Nie wiedziałem jak wyjdzie ale wyszła tak jak widać. Raz jeszcze dziękuje i nie jest to kokieteria czy próżność z mojej strony na prawdę bardzo Wszystkim dziękuje za miłe komentarze,sugestie i podpowiedzi dzięki nim dostaję kopa do dalszego tworzenia.Dziękuję,miłego dnia Wszystkim , a dla Ciebie Madziu całusek ;-).
OdpowiedzUsuń