Witajcie kochani.
Dzień minął i właśnie zasiadłem przed komputerem aby zajrzeć na Wasze blogi i jak zawsze zachwytów mnóstwo przeróżnych. Tworzycie cudności wszelakie w ilościach mnogich. Kreatywność Wasza jest nieskończona ;-).
Ja również troszkę poszalałem i kilka mis dokończyłem, przygotowałem do biskwitowego wypału.
Mam nadzieję, że nic nie popęka i wypał się powiedzie, bo czeka je jeszcze wypał szkliwny. Bardzo chciałbym zdążyć na sobotę 19.05 na kiermasz, który organizuje Pani Maria Nowakowska http://robisiewlodzi.blogspot.com/ .
Nieco się stresuję, choć kiermasze nie są już dla mnie nowinką ale na tym byłbym pierwszy raz. No ale kto nie ryzykuje w kozie nie siedzi ;-).
A to moje misy.
Kwiat lotosu.
Anemony.
Misa z irysami.
Misa z gałązkami jabłonki.
Misa wróbelki .
Drugą część dnia spędziłem na przyziemnych sprawach. Sprzątaniu. Wysprzątałem po zimie balkon, który jest dla mnie taką moją enklawą spokoju i ucieczki od zgiełku i pędu miasta w samym jego centrum. Wymaga jeszcze kilku zmian ale powoli nabiera charakteru, który mam nadzieję pozwoli mi zaszyć się na nim jak w tajemniczym ogrodzie.
Pogoda była dziś wspaniała, a na niebie swoisty teatr chmur cudny można było obserwować.
Zakochanie w niebie - chmurka serducho
Syrena
Kocie lenistwo.
W sypialni na parapecie zakwitł długo oczekiwany storczyk pięknym różanym kolorem z piegowatą buźką ;-).
I to na tyle dzisiaj. Majcia zwinęła się w kłębuszek, za oknem szafirowy i kobaltowy odcień nieba utkany miliardem kryształowych gwiazd. Słychać cichutkie tykanie starego budzika. Czas na sen.
Dobrych i spokojnych snów Wam życzę. Całusy posyłam. Dziękuję za odwiedziny i wszystkie komentarze. Grzegorz.
Zazdroszczę osłoniętego balkonu, rzeczywiście kwiatowa enklawa. Misy piękne, trzymam kciuki za pomyślne wypalanie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMisy z kwiatkami zjawiskowe. A ptaszek do mnie zaświergotał, naprawdę:))
OdpowiedzUsuńWitaj, wykonałeś przepiękne misy...ślicznie się prezentują i na pewno po szkliwieniu będą urocze :)
OdpowiedzUsuńBędą wspaniale wyglądać na kiermaszu i przyciągnął spojrzenia niejednej osoby. Trzymam kciuki i życzę powodzenia!
Ogród na balkonie wspaniały...takie zacisze...piękne:)
Serdecznie pozdrawiam-Peninia*
Przepiękne misy.Wszystkie!A ta z ptaszkiem chyba nawet mi bliska,bo odciśnięta jest szydełkowa serwetka...chyba ze się mylę :)
OdpowiedzUsuńTwój mały ogrodowy raj będzie cudny!
A wyobraźnię masz niesamowitą...
Ja mam w ogrodzie konwalie,ale nie zrywam ich,bo jakoś mi szkoda że przestaną już błyszczeć...
Pozdrawiam Grzegorzu!
Te dwie pierwsze skradły moje serducho... ciekawa jestem końcowego efektu, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne te misy a po szkliwieniu jeszcze urody nabiorą choć ta ptaszkowa już teraz cudowna ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i buziak w nosek dla Majci ;*
Oj, zgadzam się misa z ptaszkami cudna ale kwiat lotosu również mnie urzekł :)) Powodzenia na kermaszu :)
OdpowiedzUsuńPierwsza misa przepiękna. Już jestem ciekawa, jak wyjdzie po szkliwieniu. Balkonu zazdroszczę. Mój dawny balkon to teraz cześć mieszkania.
OdpowiedzUsuńPiękne te misy,na pewno urzekną niejedną osobę na kiermaszu.Życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuńPiękny azyl stworzyłeś na balkonie,nie ma to jak kawałek własnej zieleni,gdzie można się zrelaksować i podreperować ducha po meczącym dniu:)
Zdjęcie z kapliczką jest cuuudoooowneeeee!!!!!!!!:)
Pozdrawiam!
Misy przecudnej urody! Dwie pierwsze po prostu skradły moje serce. Życzę powodzenia na kiermaszu - myślę, że z takimi cudownościami musi być dobrze :)
OdpowiedzUsuńA mi się bardzo spodobała misa w irysy. Ma coś w sobie :)
OdpowiedzUsuńAleż te misy piękne - powodzenia na kiermaszu:).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne te misy,bardzo, miałabym kłopot którą wybrać.Życzę abyś zdążył przed sobotą i wszystko poszło gładko. Powodzenia na kiermaszu, będę trzymała kciuki.
OdpowiedzUsuńPiękne misy, takie pomysłowe - to najbardziej mi się w nich podoba :) Zazdroszczę Ci balkonu, którego sama nie posiadam, a w każde popołudnie mój pokój zamienia się w piekarnik i niewiele można na to poradzić :/ chętnie zobaczę cały balon jak tylko skończysz go urządzać. Wyobrażam sobie, że będzie naprawdę magiczny ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ach cudne te Twoje misy! az nie wiem ktora piekniejsza :)
OdpowiedzUsuńpozdroaiwnia na kiermaszu!
pieknie Ci kwitna te kwiatki, u mnie leje juz nie wiem od kiedy i tylko czekam na slonko i czekam i podobno w maju ma byc tu tylko deszcz ehhh
Grzesiu... wspaniałe poczyniłeś misy... niezwykłe :) z pewnością będą się podobały :)
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości Grzegorzu! Misy są po prostu cudowne!!!
OdpowiedzUsuńmisa kwiat lotosu i anemon super.... ogródek balkonowy bajkowy... swego czasu marzyłam o wielkim ogrodzie z kwiatami krzewami... ale moje marzenie stało się udręką... i jakoś tak przelatuje mi przez palce... dlatego tym bardziej podziwiam wszystkich innych ogrodkowe i balkonowe cudeńka niz swoje wlasne... Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na wypalowane wyszkliwione gotowce ;)
OdpowiedzUsuńmisy są rewelacyjne :) Grzesiu czy interesują Cię wymianki ??
OdpowiedzUsuńGrzegorzu, te misy są niesamowite jedna przez drugą. Masz niesamowite pomysły i twórczą duszę. Piękne kwiaty i wspaniałe zdjęcia jak zawsze, zwłaszcza ten teatr chmur. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak zawsze zadziwiasz twórczością, słowem i naturą :)))
OdpowiedzUsuńCudnie !!! Miłej nocki życzę :)
Witaj Mistrzu :)
OdpowiedzUsuńDawno mnie nie było w Twoich progach.... jestem bardzo pozytywnie zaskoczona.Te żółcie kwiatów, zielenie trawy i błękity nieba nie dają złudzeń... przyszła prawdziwa wiosna :) Dostrzegłam również nowe inspiracje....PRAWDZIWY ZAWRÓT GŁOWY!!! Wiesz dobrze co mnie urzeka.... a te misy,powaliły mnie z nóg.Osobiście podobają mi się surowe dzieła,dlatego bez szkliwienia (jak dla mnie) już są wyjątkowe.Moje serducho podbiła misa z ptaszkiem.Nie wiem czemu ale jakaś taka myśl mi się nasunęła z nazwą (może to głupie,ale co tam....)"PRZYSTAŃ PRZED PODRÓŻĄ". Nie omieszkam nadmienić kilka słów na temat misy 2 i ostatniej... powiem krótko (bo i tak się już nadto rozpisałam)... to jest to co misie lubią najbardziej:) Tak trzymaj Bracie!!! Trzymam kciuki za powodzenie na kiermaszu.Zapraszam do mojego ogrodu... wiele się zmieniło po ostatniej Twojej wizycie,ale co i jak niech zostanie słodką jak miód tajemnicą :) Buziaki.
Wspaniały pomysł na misy, jak zwykle - perfekcyjne wykonane, no i te klimaty .... chmur, kwiatów, wiosny. Gratuluję "smaku" i serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńPrzepiękne misy. Oryginalne, ciekawe w formie, szczególnie dwie pierwsze.... po prostu mnie zachwyciły. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Pozdrawiam i po cichu zazdroszczę balkonu :)
OdpowiedzUsuńGrzesiek super misy-z niecierpliwościa czekam na następpne zdjątka!W dwóch pierwszych się zakochalam:)Pozdrawiam cieplutko:))))
OdpowiedzUsuńWszystkie misy piękne, ale mnie zachwyciła ta z wróbelkami najbardziej, oczu oderwać nie mogłam od niej, ale sie zmusiłam, jakoś popatrzeć trzeba na to co piszę w komentarzu.
OdpowiedzUsuńOgólnie to się muszę przyznać, że jak czytam co piszesz, to ze wstydu chciałabym wejść pod stół...
Kobaltowy, szafirowy... Dla mnie są różne odcienie czerwieni, zieleni itd.(kiedy ktoś mnie pyta o samochód to tez jest zawsze niebieski, szary, zielony, po tym je rozróżniam, ewentualnie kolor matowy lub metaliczny ;) I to podobno mężczyźni nie znają się na kolorach, a kobiety tak. Jak to mylne są takie stwierdzenia :)
Pozdrawiam cieplutko.
Mysy wyszły wspaniale! Gdybym była na tym kiermaszu, miałabym nie lada problem, którą wybrać - takie ciekawe i pasujące do mojego wnętrza. Oj, trudno byłoby mi się zdecydować:)))))
OdpowiedzUsuńMój taras jeszcze goły, zewnętrzne parapety okienne również. Jestem przed zakupem roślin na ten sezon. Kupuję jednoroczne (co roku ok. 80 szt.), bo moja piwnica nie nadaje się do przechowywania roślin: ciepła i bez okien. Lubię, gdy dom tonie w kwiatach:)
Pozdrawiam w upalny dzień
Tomaszowa
Misy szalenie oryginalne i wyczuwa się w nich Twoją romantyczną duszę. Mnie wpadła w oko ta z ptaszkami. o
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewa
Misy wszystkie cudne, ale pierwsza to moja faworytka :) Piękny kwiat. Pozdrawiam wiosennie
OdpowiedzUsuńPierwsza misa z dziurkami zachwyciła mnie :) Balkonowy ogród masz śliczny,u mnie niestety szaro i ponuro bo remontująbblok,ale jak tylko skończą też zabiorę się za ozdobienie.
OdpowiedzUsuńMisy na pewno po szkliwieniu będą wyglądały rewelacyjnie i w związku z tym życzę miłych zaskoczeń.Balkon tylko pozazdrościć, czyściutki i milutki.Serdecznie pozdrawiam i zapraszam na słodkości.
OdpowiedzUsuńhttp://by-mariolka.blogspot.com/
A mnie najbardziej urzekła misa kwiat lotosu! Jest śliczna! Ciekawa jestem jak będzie prezentować się po szkliwieniu... Chociaż właściwie to jestem pewna, że rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie Grzesiu-po wyróżnienie:) Za piękno jakie mało się spotyka u panów...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMisy fantasyczne:)))))))trzymam kciuki za kiermasz:)))a balkon: cud,miód,malina:)marzenie!!!
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
Dorcia
uwielbiam chmury!!!
OdpowiedzUsuńA misa z wróbelkami? Az zapragnęłam taka właśnie!!!
pozdrawiam
Przepiękne misy i cudowny balkon:))Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhttp://fabrykantkaaniolkow.blogspot.com/
Świetne misy! Od jakiegoś czasu próbuję coś zrobić w glinie i wiem, że to wcale nie takie proste. Ciekawa jestem bardzo efektów po szkliwieniu.Jak czytam, nie ja jedna:)
OdpowiedzUsuńŻyczę tłumów na kiermaszu!Zajrzyj do mnie, m.in. po Twoich sugestiach uszyłam anioła-ogrodnika:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Przyjemny kącik ...
OdpowiedzUsuńMisy niesamowite, zwłaszcza ta z wróbelkami! =D
OdpowiedzUsuńBalkonik powoli zmieni się w Twoją osobistą cichą oazę, a kawka w takim miejscu będzie smakowała znakomicie =p A do storczyków też mam sentyment ;p
Pozdrawiam cieplutko i życzę siły oraz wytrwałości w walce o swoje zdrowie! Przesyłam również dobrą energię a gdybyś miał ochotę, to Zapraszam na moje candy =D
Tyle zachwytów TU już napisano na temat tych cudownych mis, że pozostaje mi tylko potwierdzenie, że są przepiękne.
OdpowiedzUsuńPospacerowałam sobie podziwiając Twoje prace.Jestem pod wrażeniem.Muszę jeszcze nie raz spokojnie sobie pooglądać, zachwycając się nimi.
Jeżeli znajdziesz czas i ochotę zapraszam w odwiedziny do mojego kącika sznurka i szydełka:)
Pozdrawiam serdecznie
Cudowne misy,ptaszek słodki:)
OdpowiedzUsuń