Kochani, CANDY zakończone. Uwierzcie mi,że stracha miałem straszecznego czy wszystko się uda,czy nie zaśpię, aparat nie odmówi współpracy i wogóle ale chyba się udało. Raz jeszcze pięknie Wam wszystkim dziękuję i oczywiście zapraszam do odwiedzania kiedy tylko najdzie Was ochota.
Przez ostatnie dni strasznie dużo myśli kłębiło mi się w głowie, planów i nadzieji. Święta już tuż tuż i trzeba się ostro zabrać do pracy. Okna już umyte więc łatwiej będzie przez nie wyglądać w poszukiwaniu śniegu, a i nowe firanki niebawem strojnie zawisną w całej swej okazałości. Kuchnia wychuchana, został jeszcze salon i sypialnia. I Święta!!! i w takim nastroju świątecznym, pod dużą sugestia wszechobecnej ponsecji powstało kilka nowych tworków.
Miłego wieczora Wam życzę. Ja niebawem wrócę do domu zaproponuje mały spacer Maji i do pracy!!! Dziś jeszcze mam w planach odświeżyć kanapy w salonie. Ale to wielkie plany zobaczymy. Buziole posyłam,Grzegorz.
Przepiękne! Zwłaszcza te dwa pierwsze liście :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;-)
Liść w czerwieni, bajka. Jestem zauroczona Twoimi pracami.
OdpowiedzUsuńGrzesiu, nie szalejesz z tymi porządkami?
Nie powinieneś odpocząć po szpitalu?
pozdrawiam. Magda
Biżu świetna, zwłaszcza czarny liść;)
OdpowiedzUsuńAż się zaczerwieniłam, gdy czytałam o Twoich świątecznych porządkach. U mnie takie zjawisko nie występuje:) Chyba, że kiedyś dorobię się jakiejś pomocy domowej...
Biżuteria przepiękna...jestem pod wrażeniem...cudo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdeczne...
zazdroszczę zrobienia już świątecznych porządków. U mnie niestety wszystko leży i czeka aż znajdę "chwilę". A może krasnoludki się zlitują i mi wysprzątają wszyściutko?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!;)
Przepiękne biżu a te liście powalają detalami :)
OdpowiedzUsuńach jakbym chciała mieć w łapkach takie cudo....ech pomarzyć :)
Biżuteria śliczna, zresztą jak zwykle, jesteś bardzo zorganizowany Grzesiu, ja jeszcze nie zaczełam sprzatania, na razie siedzę w piernikach :) buziaki takie śnieżne :)
OdpowiedzUsuńAleż piękne rzeczy wyczarowałeś. Prześliczny jest ten drugi naszyjnik z liściem. Kolejne dwa też z zachwytem obejrzałam. Masz talent do tej "roboty" Grzesiu. Pozdrawiam i też uściski ślę. Ania:)
OdpowiedzUsuńliscie:))cuda wianki!!!
OdpowiedzUsuńPiękne!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają te liściaste :) Poproszę na mojego maila informację o wymiarach "zawieszki" i cenie :) dankam77@o2.pl Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńkuku :))) u mnie Swieta jak zawsze w totalnej wariackiej abstrakcji, od kiedy zyje z R. to wszystko na glowie stoi i ciezko zyc z kalendarzem w reku :))) A tak w ogole to u Ciebie zawsze czysto jak w labratorium jest wiec nie przesadzaj!!! :))) Skup sie na lenistwie swiatecznym, a nie szorowaniu u chuchaniu :PPP
OdpowiedzUsuńSciskam slodko, no i mysle duzo o Tobie :***
Wspaniałe :)jestem zachwycona. U mnie porządki cały czas trwają- uwielbiam święta :)
OdpowiedzUsuńPiękne wisiorki:)Ja zostawiam porządki na ostatnią chwilę, bo wtedy już muszę a wcześniej mi jakoś nie wychodzi:( pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNieziemskie!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam ogromnie. Słowa uznania z Waszych ust to dla mnie wielkie szczęście i tak na prawdę zapłata za prace. Same tworzycie cudeńka i każda w swojej dziedzinie jest mistrzynią, a tu taki facet jak ja?! dziękuję ;-).
OdpowiedzUsuńKanapy jednak się wyczyściły i natarły oliwką ;-) nawet tak jakoś same?! ;-) 2 godzinki i było po wszystkim. Zostało tylko " naprontować " moje drewniane podłogi i dom czeka na zielonego gościa w kolorowych strojach. Pierniki upieczone i dojrzewają w szafce, czekają na powidła śliwkowe i wiśniowe. Teraz nadszedł czas przygotowań prezentowych. SZALEŃSTWO!!! no ale cóż , DAM RADĘ!!! Czego i Wam życzę. Dobrego wieczorka,a w następnym poście NIESPODZIEWAJKA ;-). Buziaki,Grzegorz.
ale wszystko się udało i uszczęśliwiłeś jedną osobę ;)
OdpowiedzUsuńTwoje liściaste zawieszki są obłędnie piękne;-)
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu dla Twoich świątecznych działań.
Liście są po prostu nieziemskie!;)Wyczyściłeś kanapy...Z wstydem odchodzę od komputera i idę poukładać chociaż rzeczy na stole, bo nawet kubek z herbatą już mi się nie chce na nim zmieścić;P
OdpowiedzUsuńJa cie piernicze pierwszy lisc piekny :)
OdpowiedzUsuńCholercia i drugi tez.
OdpowiedzUsuńnaszyjniki super :) ja dzisiaj wyprałam firanki, okna umyłam wcześniej... ale i tak postanowiłam nie zwariować świątecznie i tyle... w zeszłym roku niestety efekt stresu świątecznego wrzucił mnie na izbę przyjęć w tym roku nie ma stresu:) i Tobie życzę tego samego Grzesiu:)
OdpowiedzUsuńAbsolutely stunning!
OdpowiedzUsuń