Obserwatorzy

czwartek, 18 sierpnia 2011

Witajcie.

Witajcie,właśnie założyłem bloga i jest to mój pierwszy wpis.Jestem na życiowym zakręcie ale z głową pełną nadzieji,pomysłów i różnych przemyśleń, którymi chciałbym się z Wami podzielić.Przegladałem sporo innych blogów i zauważyłem,że wiekszość prowadzona jest przez płeć piekną,czyżby faceci nie mieli nic do powiedzenia?Troszkę chciałbym przełamać ten stan rzeczy i mam nadzieje,że mój blog da Wam sporo radości z czytania, a i może odrobine refleksji i wiedzy wszelakiej.W każdym razie życzę Wszystkim miłego czytania,ogladania,komentowania wpisów na moim blogu.Serdecznie zapraszam.Miłego wieczoru ;-).

8 komentarzy:

  1. Witaj w blogowym swiecie!! trafiłam tu przez candy, wiec to powitanie trochę spóźnione, le lepiej.... itd....poszperam troszkę tu sobie, bo zapowiada sie ciekawie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne te Twoje twory Grzesiu:) Dzisiaj po raz trzeci oglądałam wpis po wpisie podziwiając naszyjniki... Tak sobie marze, że kiedyś uda mi się gliny spróbować:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Grzesiu, piękne rzeczy tworzysz. Trafiłam do Ciebie przypadkiem ale chętnie jeszcze nieraz pobuszuję między tymi pięknymi biżutkami, jeśli pozwolisz :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Grzesiu :) trafiłam tu od Modrak. Zaczęłam przeglądać Twojego bloga, na razie tak pobieżnie, ale już wiem, że tu wsiąknę i przepadnę. Postanowiłam zatem zacząć od zarania i poznać Cię trochę. Dopiero wtedy uznam, że mogę stanąć w ogonku po ten cudny prezent, który postanowiłeś komuś podarować.
    Pozdrawiam Cię serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Grzesiu, dzisiaj zrobiłam sobie mały spacer po Twoim blogu. Ponieważ zaintrygował mnie Twój wpis o szpitalu, postanowiłam dowiedzieć się czegoś więcej o Tobie i Twojej chorobie. Idąc od końca dotarłam aż tu:) Przyznać muszę, że imponujesz mi swoim pozytywnym nastawieniem do ludzi, do życia, do choroby. Trzymam za Ciebie mocno, byś nie ustawał i nie poddawał się kiedy jest trudno. Pozdrawiam cię serdecznie:)))

      Usuń
    2. Dziękuję i miło mi bardzo.Pozdrawiam,Grzegorz.

      Usuń
    3. Dziękuję serdecznie. ;-).

      Usuń
  5. Witaj Grzesiu, jeżeli zechcesz poczytaj to

    http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?board=10.0

    ... ja jestem pod wielkim wrażeniem.
    Czytając Twoje doświadczenia z chorobą, pomyślałam sobie że powinnam Ci to podesłać. Inaczej nie miałabym spokojnego sumienia. Jestem przeświadczona, że to działa cuda, chociaż to podobno nie cuda tylko zwykła biochemia.
    Miałam koleżankę, młoda osoba ... proponowałam żeby chociaż spróbowała... już Jej nie ma. Wierzyła bezgranicznie w medycynę konwencjonalną :-(
    Pozdrawiam w Nowym Roku i życzę Ci tylko zdrowia, bo nic ważniejszego nie ma ponad nie. Próbowałam wysłać Ci pocztą - nie znaleziono adresu, który podałeś.
    Krystyna

    OdpowiedzUsuń