Nie będę oryginalny ale powiem Wam, że ja również wypatruję już wiosny. Strasznie tęsknię za jej zapachem, kolorami, gwarem ptaków w koronach drzew, brzęczeniem pszczół zachęcających pierwsze kwiaty do wiosennej pobudki.
Zapas chusteczek już zorganizowany, bo bez alergicznego kataru jak zawsze się nie obędzie ale już jestem gotowy.
WIOSNO PRZYBYWAJ!!!
Wczoraj próbowałem zachęcić Panią Zimę do odejścia małymi podarkami ;-) zobaczymy co z tego wyniknie ;-)
Oto takie moje pierwsze wiosenne przebiśniegi ;-)
Tęczowe beczułki.
Lizaki.
Krokusy.
Co prawda śnieg padał gęsty ale moje przebiśniegi dzielnie się broniły, nawet kilka srok z parku, w którym zakwitły moje zwiastuny wiosny, ciekawym okiem spoglądało co się dzieje. ;-)
Kochani, chciałbym zaprosić Was do chóralnego wołania o wiosnę.
Zapraszam Was na moja GIWTÓWKĘ.
Chętnie zobaczył bym Wasze zwiastuny wiosny. Rozruszajmy się po zimowym letargu.
Bardzo bym chciał aby Wasze blogi rozbłysły kolorami tęczy, zaczęły krzyczeć barwami, nęcić zapachem ... oj chyba się zapędziłem ;-) choć może? Kto wie, możę niebawem będzie można po łączach internetu przesłać i zapach?
W każdym razie Proponuję wiosenną GIWTÓWKĘ.
Zasady znane wszystkim ;-).
1:
Proszę o podlinkowanie mojego banerka na swoim blogu.
2:
Zamieszczenie na swoim blogu, nawet krótkiego posta z własnymi "przebiśniegami".
To nie jest wymóg konieczny ale okrutnie jestem ciekaw Waszej pomysłowości w kuszeniu i zapraszaniu Pani Wiosny.
Myślę, że wszyscy z wielka przyjemnością zrobilibyśmy sobie wiosenny spacer po naszych blogach obserwując u siebie pierwsze oznaki owej. ;-)
3:
Zamieszczenie pod moim postem krótkiego wpisu na temat wiosny. Forma dowolna: krótki wierszyk, rymowanka, historyjka wiosenna, piszcie co Wam w duszy gra aby przywołać wiosnę. Chciałbym aby było wesoło i kolorowo ;-).
4:
Zapraszam również nowych obserwatorów do odwiedzania mojego bloga ;-).
Terminem rozstrzygnięcia niech będzie 1 kwiecień i to wcale nie będzie żart ;-).
Szczęśliwy GIWTOWIEC będzie wyłoniony metodą Majkową ;-) niech jej nos wybierze wybrańca.
Do wygiwtowania jest :
Naszyjnik z kolekcji "Powiew wiosny"
A to banerek do podlinkowania ;-)
Miłego dnia i serdecznie zapraszam.
P.S.
Do naszyjnika na pewno przytuli się jeszcze jakiś niespodziajek ;-).
Wszystkim Bożenkom i Krysiom wszystkiego najlepszego ;-).
Ale kusisz Grzesiu wiosennie. Piękny giftowiec. U mnie wiosna jest przez cały rok, dlatego nie straszna mi zima. Krokusów ani przebiśniegów od lat u mnie nie rosną, bo rosną owce, a te, jak wiemy, zjadają wszystko , co wystaje z ziemi i da się zjeść. Ale co roku narodziny jagniąt zwiastują nowe, wiosnę. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńto ja się piszę na przywołanie wiosny, może nosio Majkowy akurat mnie wywącha wśród tłumu? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdo mnie przywędrował baranek wiosenny, pachnący, wesoły i pełen wiosennych smaków. Zapraszam http://wilczyca-mojemniam.blogspot.com/2013/03/przywoujmy-wiosne-bo-nadchodza-swieta.html
UsuńGrześ, skradłeś tęczy trochę kolorów jak widzę:):) Piękna ta Twoja biżuteria... pełna słońca i radości. Dzięki Tobie każdy może mieć odrobinę tęczy na szyi:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tomaszowa
Grzegorzu, toż oferując Pani Zimie takie podarki zatrzymasz ją przy sobie na dłużej, bo się kobieta nie odczepi od Ciebie w nadziei na kolejne dobra :)
OdpowiedzUsuńA moje wiosenne obserwacje niech poświęcone będą wiosennym znakom- otóż ten najpewniejszy to dżdżownice wypełzajace przy deszczu i żaby w formie rozplaszczonej. Oj, niepiękne one, niepiękne, ale znak to wiosny niechybny i dlatego pozytywny (to w ramach rymowanki wiosennej:)). I już zaobserwowany.
To pisałam ja- z nadzieją że te piękne kolory trafią do mnieeeeee!!!!!!
Linki i inne takie wieczorem :)
z takim zaklęciem wiosna przybędzie szybciej niż myślimy:)))
OdpowiedzUsuńŚliczne naszyjniki. A przebiśniegi u mnie znów pod śniegiem.)
OdpowiedzUsuńsuper te lizaczki pokazałeś :) i też mam dość zimy ;) od jakiegoś czasu raczej niechętnie spoglądam w okno, raz, że biało (za długo!) a dwa że chałupy na święta chyba nie zdążę ogarnąć ;D dlatego chcę wiosny, o! bo jakże to żeby okien nie umyć i firanek świeżych nie popowieszać? :D a post z przywoływaniem wiosny zamieszczę na pewno, mam nadzieję nawet że stanie się to jutro :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
U mnie oznaki wiosny już od stycznia ;-), znaczy się kot już w styczniu marcował,
OdpowiedzUsuń....a przedwczoraj poszedł w "długą" na 2 doby,
to już na pewno WIOSNA do nas pędzi!
Zabierze Zimie tęczowy naszyjnik dla ozdoby,
Niech się zima wynosi i już nam nie zrzędzi!
:-)
Pozdrawiam z Mazur, u nas jest teraz -20 :-).
p.s. czy ktoś mi wytłumaczy jak podlinkować grześkowy zwiastun wiosny?
Na zdjęciu myszką prawym klawiszem klikasz, dajesz "zapisz grafikę jako" (najwygodniej na pulpicie). Potem u siebie na bloggerze wchodzisz w "Układ", następnie "Dodaj gadżet", w którym zjeżdżasz w dół do "Obraz" i klikasz. Najważniejsze są tam dwie rubryki: "Link" - gdzie wklejasz skopiowaną treść z góry przeglądarki stronki, którą chcesz podlinkować oraz "Obraz" - gdzie wstawiasz uprzednio skopiowaną grafikę ("wybierz plik z Twojego komputera"). I na koniec nie zapomnij kliknąć na samym dole "Zapisz". Pozdrawiam ;)
Usuńcudne kolory pokazujesz Grzesiu :) sama za chwilkę zaczaruję tą zimę i postaram się ją odegnać jak najszybciej, pokażę dziś coś kolorowego na blogu ;)
OdpowiedzUsuńwiosna to dla mnie przede wszystkim ciepło! słońce :) czasem mam wrażenie, że jeśli miałabym być jakimś zwierzakiem to zmieniłabym się w kota, takiego co właśnie leżakuje u mnie na parapecie i wygrzewa się w słonku ;D
pozdrawiam!
Juz Skaldowie śpiewali
OdpowiedzUsuńWiosna! cieplejszy wieje wiatr
Wiosna! znów nam ubyło lat
Wiosna, wiosna w koło,
rozkwitły bzy!
Czekam na wiosnę, czekam na bzy...
coś wiosennego, kolorowego na blogu się pojawi ;-)
Zrobiłam kwiatki na powitanie wiosny .
Usuńhttp://barbaratoja.blogspot.com/2013/03/witaj-wiosno.html
Witam.
OdpowiedzUsuńU mnie już dawno przywołuję wiosnę, a dzisiaj postanowiłam zaprzestać pisania o zimie. Może sobie wreszcie pójdzie:)
W wierszykach jestem kiepska, ale mogę ładnie poprosić:
WIOSNO przyjdź, plisss:))
Pozdrawiam. Ola.
Wpisałam się a wpis gdzieś wcięło. Zajrzę jutro, może się znajdzie:)
OdpowiedzUsuńWitaj:) Również z przyjemnością wezmę udział w Twojej zabawie, cudowną, wręcz bajeczną biżuterię tworzysz! Mój sposób na przywoływanie wiosny? Wyciągam wiosenne ubrania z szafy (są bardziej kolorowe, niż te jesienno-zimowe), ustawiam kwiaty gdzie się da, przynoszę z lasu gałązki i czekam na pąki, zaczynam przygotowywać mój balkon-przekopuję, planuję co w tym roku posieję.. No i marzę.. o słońcu, o wyjeździe na spacer nad rzekę, o przebiśniegach, o pierwszych liściach na drzewach w "moim" lesie, o tym, żeby moja jamniczka mogła w końcu wygrzewać się na balkonie na swoim leżaku (kiedyś był mój, ale jakoś tak wyszło, że go przejęła;))..
OdpowiedzUsuńPostaram się w najbliższym czasie pokazać coś kolorowego i słonecznego na swoim blogu:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Agnieszka
www.ekspresjesagaski.blogspot.com
Twoje tęczowe beczułki są fantastyczne!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie! :)
OdpowiedzUsuńa gdzie pisanki, bo chciałąm zobaczyć :D Fajne te krokusy :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNa moim blogu wiosna od dawna walczy o detronizację zimy. Co prawda na ten tydzień zaplanowaną mam jajecznicę, ale może uda się jakiegoś przebiśniega przemycić ;) A do poczytania mój ostatni wierszyk, popełniony na kolanie, kiedy słonko przez okno w sobotę zaglądnęło:
OdpowiedzUsuńMówię wierszem
Kiedy pierwsze
Wiosny tony
Biją w dzwony
Budząc zmysły
By wytrysły
Barwy źródła
W tęczy pudłach
Uwięzione
Te miesiące,
Kiedy słońce
W śnie zimowym
Tak jałowym
Pozbawionym
Jasnej strony
W próżni gaśnie,
Idą właśnie
W zapomnienie
Ruszam w drogę
W końcu mogę
Wziąć do ręki
Kwiatów pęki
Piękny zapach
Chciwie łapać
Ptaki smyki
Do muzyki
Nastroiły
Z całej siły
Życie budzą
Buziaki ;)
fiolety.blogspot.com
Wiosenkę na pokuszenie wiodę tu: http://fiolety.blogspot.com/2013/03/przebijanie-sniegu-przy-jajecznicy.html - Pozdrowionka ;)
UsuńWesołych Świąt Grzesiu,dużo zdrówka i uśmiechu :)))
OdpowiedzUsuńGrzesiu zdrowia radości i spokoju...
OdpowiedzUsuńA wiosna? No cóż... piękną mamy zimę tej wiosny :)
A plusy? Dłużej mogę podziwiać piękne dzięcioły, które przylatują do karmnika. Chociaż to słabe pocieszenie :)
A jeżeli ta praca łapie się na Twoje kryteria... to jestem :)
http://paverpolart.blogspot.com/2013/03/zyczenia-i-ostatnia-praca.html