Obserwatorzy

środa, 13 marca 2013

WIOSENNA GIWTÓWKA

Kochani, a tak było pięknie. Wiosna była już tak blisko chyba jej powóz ugrzązł gdzieś na bezkresnym pustkowiu zimowej krainy. I choć wytworna biel ośnieżonych drzew i kryształowe rzeźby lodowych mistrzów nie raz przyprawiają o zachwyt na naszych twarzach to chyba większość z nas ZDECYDOWANIE czeka na pierwszego przebiśniega tudzież krokusa. Tacy maleńcy kamerdynerzy wiosny.
Nie będę oryginalny ale powiem Wam, że ja również wypatruję już wiosny. Strasznie tęsknię za jej zapachem, kolorami, gwarem ptaków w koronach drzew, brzęczeniem pszczół zachęcających pierwsze kwiaty do wiosennej pobudki.
Zapas chusteczek już zorganizowany, bo bez alergicznego kataru jak zawsze się nie obędzie ale już jestem gotowy.
WIOSNO PRZYBYWAJ!!!
Wczoraj próbowałem zachęcić Panią Zimę do odejścia małymi podarkami ;-) zobaczymy co z tego wyniknie ;-)
Oto takie moje pierwsze wiosenne przebiśniegi ;-)


 Tęczowe beczułki.

Lizaki.

Krokusy.
Co prawda śnieg padał gęsty ale moje przebiśniegi dzielnie się broniły, nawet kilka srok z parku, w którym zakwitły moje zwiastuny wiosny, ciekawym okiem spoglądało co się dzieje. ;-)
Kochani, chciałbym zaprosić Was do chóralnego wołania o wiosnę.
Zapraszam Was na moja GIWTÓWKĘ.
Chętnie zobaczył bym Wasze zwiastuny wiosny. Rozruszajmy się po zimowym letargu.
Bardzo bym chciał aby Wasze blogi rozbłysły kolorami tęczy, zaczęły krzyczeć barwami, nęcić zapachem ... oj chyba się zapędziłem ;-) choć może? Kto wie, możę niebawem będzie można po łączach internetu przesłać i zapach?
W każdym razie Proponuję wiosenną GIWTÓWKĘ.
Zasady znane wszystkim ;-).
1:
Proszę o podlinkowanie mojego banerka na swoim blogu.
2:
Zamieszczenie na swoim blogu, nawet krótkiego posta z własnymi "przebiśniegami".
To nie jest wymóg konieczny ale okrutnie jestem ciekaw Waszej pomysłowości w kuszeniu i zapraszaniu Pani Wiosny.
Myślę, że wszyscy z wielka przyjemnością zrobilibyśmy sobie wiosenny spacer po naszych blogach obserwując u siebie pierwsze oznaki owej. ;-)
3:
Zamieszczenie pod moim postem krótkiego wpisu na temat wiosny. Forma dowolna: krótki wierszyk, rymowanka, historyjka wiosenna, piszcie co Wam w duszy gra aby przywołać wiosnę. Chciałbym aby było wesoło i kolorowo ;-).
4:
Zapraszam również nowych obserwatorów do odwiedzania mojego bloga ;-).
Terminem rozstrzygnięcia niech będzie 1 kwiecień i to wcale nie będzie żart ;-).
Szczęśliwy GIWTOWIEC będzie wyłoniony metodą Majkową ;-) niech jej nos wybierze wybrańca.
Do wygiwtowania jest :
Naszyjnik z kolekcji "Powiew wiosny"
A to banerek do podlinkowania ;-)
Miłego dnia i serdecznie zapraszam.
P.S.
Do naszyjnika na pewno przytuli się jeszcze jakiś niespodziajek ;-).
Wszystkim Bożenkom i Krysiom wszystkiego najlepszego ;-).










23 komentarze:

  1. Ale kusisz Grzesiu wiosennie. Piękny giftowiec. U mnie wiosna jest przez cały rok, dlatego nie straszna mi zima. Krokusów ani przebiśniegów od lat u mnie nie rosną, bo rosną owce, a te, jak wiemy, zjadają wszystko , co wystaje z ziemi i da się zjeść. Ale co roku narodziny jagniąt zwiastują nowe, wiosnę. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. to ja się piszę na przywołanie wiosny, może nosio Majkowy akurat mnie wywącha wśród tłumu? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do mnie przywędrował baranek wiosenny, pachnący, wesoły i pełen wiosennych smaków. Zapraszam http://wilczyca-mojemniam.blogspot.com/2013/03/przywoujmy-wiosne-bo-nadchodza-swieta.html

      Usuń
  3. Grześ, skradłeś tęczy trochę kolorów jak widzę:):) Piękna ta Twoja biżuteria... pełna słońca i radości. Dzięki Tobie każdy może mieć odrobinę tęczy na szyi:)

    Pozdrawiam
    Tomaszowa

    OdpowiedzUsuń
  4. Grzegorzu, toż oferując Pani Zimie takie podarki zatrzymasz ją przy sobie na dłużej, bo się kobieta nie odczepi od Ciebie w nadziei na kolejne dobra :)
    A moje wiosenne obserwacje niech poświęcone będą wiosennym znakom- otóż ten najpewniejszy to dżdżownice wypełzajace przy deszczu i żaby w formie rozplaszczonej. Oj, niepiękne one, niepiękne, ale znak to wiosny niechybny i dlatego pozytywny (to w ramach rymowanki wiosennej:)). I już zaobserwowany.
    To pisałam ja- z nadzieją że te piękne kolory trafią do mnieeeeee!!!!!!
    Linki i inne takie wieczorem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. z takim zaklęciem wiosna przybędzie szybciej niż myślimy:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne naszyjniki. A przebiśniegi u mnie znów pod śniegiem.)

    OdpowiedzUsuń
  7. super te lizaczki pokazałeś :) i też mam dość zimy ;) od jakiegoś czasu raczej niechętnie spoglądam w okno, raz, że biało (za długo!) a dwa że chałupy na święta chyba nie zdążę ogarnąć ;D dlatego chcę wiosny, o! bo jakże to żeby okien nie umyć i firanek świeżych nie popowieszać? :D a post z przywoływaniem wiosny zamieszczę na pewno, mam nadzieję nawet że stanie się to jutro :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie oznaki wiosny już od stycznia ;-), znaczy się kot już w styczniu marcował,

    ....a przedwczoraj poszedł w "długą" na 2 doby,
    to już na pewno WIOSNA do nas pędzi!
    Zabierze Zimie tęczowy naszyjnik dla ozdoby,
    Niech się zima wynosi i już nam nie zrzędzi!

    :-)
    Pozdrawiam z Mazur, u nas jest teraz -20 :-).
    p.s. czy ktoś mi wytłumaczy jak podlinkować grześkowy zwiastun wiosny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na zdjęciu myszką prawym klawiszem klikasz, dajesz "zapisz grafikę jako" (najwygodniej na pulpicie). Potem u siebie na bloggerze wchodzisz w "Układ", następnie "Dodaj gadżet", w którym zjeżdżasz w dół do "Obraz" i klikasz. Najważniejsze są tam dwie rubryki: "Link" - gdzie wklejasz skopiowaną treść z góry przeglądarki stronki, którą chcesz podlinkować oraz "Obraz" - gdzie wstawiasz uprzednio skopiowaną grafikę ("wybierz plik z Twojego komputera"). I na koniec nie zapomnij kliknąć na samym dole "Zapisz". Pozdrawiam ;)

      Usuń
  9. cudne kolory pokazujesz Grzesiu :) sama za chwilkę zaczaruję tą zimę i postaram się ją odegnać jak najszybciej, pokażę dziś coś kolorowego na blogu ;)

    wiosna to dla mnie przede wszystkim ciepło! słońce :) czasem mam wrażenie, że jeśli miałabym być jakimś zwierzakiem to zmieniłabym się w kota, takiego co właśnie leżakuje u mnie na parapecie i wygrzewa się w słonku ;D
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Juz Skaldowie śpiewali
    Wiosna! cieplejszy wieje wiatr
    Wiosna! znów nam ubyło lat
    Wiosna, wiosna w koło,
    rozkwitły bzy!
    Czekam na wiosnę, czekam na bzy...
    coś wiosennego, kolorowego na blogu się pojawi ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobiłam kwiatki na powitanie wiosny .
      http://barbaratoja.blogspot.com/2013/03/witaj-wiosno.html

      Usuń
  11. Witam.
    U mnie już dawno przywołuję wiosnę, a dzisiaj postanowiłam zaprzestać pisania o zimie. Może sobie wreszcie pójdzie:)
    W wierszykach jestem kiepska, ale mogę ładnie poprosić:
    WIOSNO przyjdź, plisss:))
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wpisałam się a wpis gdzieś wcięło. Zajrzę jutro, może się znajdzie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Witaj:) Również z przyjemnością wezmę udział w Twojej zabawie, cudowną, wręcz bajeczną biżuterię tworzysz! Mój sposób na przywoływanie wiosny? Wyciągam wiosenne ubrania z szafy (są bardziej kolorowe, niż te jesienno-zimowe), ustawiam kwiaty gdzie się da, przynoszę z lasu gałązki i czekam na pąki, zaczynam przygotowywać mój balkon-przekopuję, planuję co w tym roku posieję.. No i marzę.. o słońcu, o wyjeździe na spacer nad rzekę, o przebiśniegach, o pierwszych liściach na drzewach w "moim" lesie, o tym, żeby moja jamniczka mogła w końcu wygrzewać się na balkonie na swoim leżaku (kiedyś był mój, ale jakoś tak wyszło, że go przejęła;))..
    Postaram się w najbliższym czasie pokazać coś kolorowego i słonecznego na swoim blogu:)
    Pozdrawiam serdecznie:)
    Agnieszka
    www.ekspresjesagaski.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Twoje tęczowe beczułki są fantastyczne!

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapraszam do mnie po wyróżnienie! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. a gdzie pisanki, bo chciałąm zobaczyć :D Fajne te krokusy :) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Na moim blogu wiosna od dawna walczy o detronizację zimy. Co prawda na ten tydzień zaplanowaną mam jajecznicę, ale może uda się jakiegoś przebiśniega przemycić ;) A do poczytania mój ostatni wierszyk, popełniony na kolanie, kiedy słonko przez okno w sobotę zaglądnęło:

    Mówię wierszem
    Kiedy pierwsze
    Wiosny tony
    Biją w dzwony
    Budząc zmysły
    By wytrysły
    Barwy źródła
    W tęczy pudłach
    Uwięzione

    Te miesiące,
    Kiedy słońce
    W śnie zimowym
    Tak jałowym
    Pozbawionym
    Jasnej strony
    W próżni gaśnie,
    Idą właśnie
    W zapomnienie

    Ruszam w drogę
    W końcu mogę
    Wziąć do ręki
    Kwiatów pęki
    Piękny zapach
    Chciwie łapać
    Ptaki smyki
    Do muzyki
    Nastroiły
    Z całej siły
    Życie budzą

    Buziaki ;)
    fiolety.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiosenkę na pokuszenie wiodę tu: http://fiolety.blogspot.com/2013/03/przebijanie-sniegu-przy-jajecznicy.html - Pozdrowionka ;)

      Usuń
  18. Wesołych Świąt Grzesiu,dużo zdrówka i uśmiechu :)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Grzesiu zdrowia radości i spokoju...
    A wiosna? No cóż... piękną mamy zimę tej wiosny :)
    A plusy? Dłużej mogę podziwiać piękne dzięcioły, które przylatują do karmnika. Chociaż to słabe pocieszenie :)
    A jeżeli ta praca łapie się na Twoje kryteria... to jestem :)
    http://paverpolart.blogspot.com/2013/03/zyczenia-i-ostatnia-praca.html

    OdpowiedzUsuń