Obserwatorzy

wtorek, 12 lutego 2013

Wiosno , wiosno słyszysz mnie..... ?

Już zajechał bezszelestnie zaprzężony w 6 czarnych , szybkonogich pegazów powóz Pani Nocy. Cicho ,bezszelestnie , niczym poranna mgła znika w oddali ustępując tron rześkiemu , nieco frywolnemu porankowi. Wita mnie lodowym pocałunkiem lekko szczypiąc w policzek.
Piękny dzień się zapowiada.
Pierwsze promienie słońca przeskakują radośnie po jeszcze nagich , obleczonych tylko w cienkie , śnieżne kubraczki konary drzew.
Piękny dzień się zapowiada.
Stadko napuszonych , krótkonogich gołębi uporczywie szuka smakołyków drepcząc po białej , puchowej pierzynce. Mam kilka okruszków chleba , podzielę się z nimi. Majcia radośnie szczeka , zapraszając mnie do zabawy. Ach jak cicho i spokojnie jest w naszym parku o tej porze dnia , a zarazem gwarnie i radośnie. Wszyscy mieszkańcy parku strzepują z piórek , ogonków , pyszczków i co kto tam posiada nocne gwiazdki przygotowując się do kolejnego dnia.
Piękny dzień się zapowiada.

Witajcie Kochani. ;-)
Właśnie wróciłem z porannego spaceru z Majcią i tak przy porannej kawce siadam do komputera i zaglądam na Wasze blogi. Dzieje się na nich mnóstwo. ;-)
Pomyślałem więc ,że i jak muszę w końcu coś napisać. Ostatnio sporo się u mnie dzieje.
Czasem tak sobie myślę ile można wytrwać w różnych sytuacjach , ile znieść , ile wyczekać i wycierpiec?
I co się okazuje .... MOŻNA DUŻO!
Bywa trudno ale jak tylko człowiek tak się uprze , nieco jak mądry osiołek , to nie ma na niego mocnych. Trzeba mocno wierzyć w siebie  ale nie obrastać w piórka pychy ;-) , no może troszeczkę ale tylko tyle aby móc choć czasem niczym elf poszybować cichutka do nieba aby móc spojrzeć na wszystko z innej perspektywy i dostrzec piękno ziemi.
Kochani już kilka razy pisałem ,że u mnie dużo zmian , obiecałem ,że się z Wami podzielę wiadomościami ;-) i chyba właśnie nadszedł ten czas.
Kochani. Kilka lat moich marzeń, miesięcy starań. Wiele spraw ważnych i ważniejszych. Urzędów i ludzi w nich pracujących. Rozmów długich i dłuższych. Nieprzespanych nocy , podczas których snułem plany i marzenia. Oj wyobraźnie mam dużą ;-)
I w końcu się udało!!!
Po 3 latach starań skorzystałem z dotacji Unii Europejskiej i pomimo ogromnych dylematów i nie małych obaw postawiłem wszystko na jedna kartę!
Dwa razy się nie udało ale za trzecim razem , biznes plan , projekty , moje argumenty i ogromna pasja i miłość mojego serca ZWYCIĘŻYŁY.
Od 4 grudnia 2012 istnieje moja wymarzona , długo wyczekiwana pracownia. Moje magiczne miejsce na ziemi , w którym czas nieco zwalnia synchronizując się z biciem serca. Gdzie ostatnio przesiaduję godzinami ciesząc się jak dziecko , że jednak marzenia się spełniają. Owszem jest ciężko , niektórzy mówią ,że porywam się z motyka na słońce , może i mają rację. Czasy mamy trudne ale przecież siła serca jest ogromna. Nie ma mocy większej niż miłość. Nie ważne czy do czegoś czy do kogoś. Żadne złe moce nie odważą się walczyć z miłością , choć czasem skutecznie utrudniają to i tak dobro w końcu zwycięży. Tak bardzo chce w to wierzyć.
Zatem niech będzie mi wolno zakomunikować ,że powstała moja mała pracownia NaturaLne Klimaty. Jeszcze malutka ale o wielkim potencjale. Serdecznie zapraszam wszystkich do niej. Będzie mi ogromnie miło gościć każdego kto zechce mnie w niej odwiedzić. ;-)
Serdecznie zapraszam ;-).


Tak długo wyczekiwany i upragniony piec i koło garncarskie również są i czekają. Tyle pomysłów w głowie i dłonie niecierpliwe aby je realizować. O mateńko kochana !!! teraz się zacznie ;-)
A na górze pracowni sala , wprost stworzona do wspaniałych zajęć. Tak marze i nie mogę się doczekać kiedy wypełnia ja gwarne głosy , gdzie wrzeć będzie twórczy zamęt , gdzie każdy będzie mógł choć na chwile zapomnieć o troskach dnia i oddać się twórczości własnego serca.

A było ciężko. W remoncie , pomiędzy moimi szpitalami , a świętami Bożego Narodzenia pomagał mi mój tato. Bardzo mu za to dziękuje ;-)

Pomieszczenia delikatnie mówiąc nie wyglądały zbyt zachęcająco. Ale ja uparcie , oczami wyobraźni widziałem potencjał pomieszczeń i mam nadzieje ,że się nie myliłem ;-). Co prawda wymagaja jeszcze wielu zabiegów upiększających ale mam nadzieje ,że będą się zmieniać wraz ze mną , toż to Krakowa od razu nie zbudowano , a jaki jest piękny ;-)


Wszystko zaczyna się od małych rzeczy. Drobnych kroków , bez których nie da sie dojść nawet na najwyższy szczyt. Więc zaczynam swoja drogę. Na pewno nie raz się potknę nawet upadnę , a może i zbłądzę ale najważniejsze! Muszę wstać i iść dalej , swoim tempem ale iść.
Moja radość i szczęście są tak ogromne ,że nawet nie potrafię tego wypowiedzieć , a zarazem muszę mieć świadomość aby twardo iść po ziemi. Z całych sił chcę wierzyć ,że dam radę!
Wykonałem nawet pierwszy krok realizując zamówienie moich przyjaciół z Krakowa.
Stworzyłem medale i statuetki na międzynarodowy turniej siatkówki. Wyzwanie było ogromne zarówno ilościowo jak i aby spełniło oczekiwania zamawiających. Dostałem pierwszą , bardzo ważną lekcję , terminowości, cierpliwości, pokory i spokoju i opanowania, a łatwo nie było.
Mam nadzieje ,że podołałem i turniej będzie udany , a medale wręczone zwycięzcą.




Ręce i paluszki uwijały się w ceramicznym szale ale dałem radę ;-)

Powstaje nawet , tak przy okazji ;-) nowy talerz , w sam raz na pierwsze , wiosenne truskawki
I misa
Wykonane będą z glinki szamotowej. Jeszcze nie wiem jakie kolory użyć , a może mi podpowiecie coś?
Byłem również pierwszy raz od baaaaaaardzo długiego czasu na ryneczku ze swoimi rzeczami. Zimno było ale spotkałem swoich dawno nie widzianych znajomych , było fajnie.
Powstała również inspirowana oczekiwana wiosna nowa kolekcja biżuterii. Oj jak tęsknię już za wiosna i nie ważne jest to ,że kicham wtedy okrutnie ;-).




Oj rzeczywiście ostatnimi czasy dużo się dzieje. A jutro znowu szpital , mam nadzieje ,że wyjdę w sobotę. Wezmę ze sobą nieco gliny i jak tylko będę mógł to może ulepie jakiegoś szpitalnego anioła.
Oczywiście nie omieszkam się z Wami nim podzielić. ;-)
Mam nadzieje ,że Was nie zamęczyłem tym długim postem. Tak bardzo się cieszę i musiałem się z Wami podzielić ta radością aby się mnożyła. Niech pączkuję i kwitnie jak wiosenne kwiaty ;-)
A tak na koniec chciałem zaprezentować mój wypiek , bynajmniej nie na twarzy ;-) oj pysznie mi się udał. Będę się starał aby w mojej pracowni zawsze była jakaś łakoć , a co trzeba czasem osłodzić sobie życie ;-).
Miłego dnia Wam wszystkim życzę. Uśmiechu i radości na przekór wszystkiemu i wszystkim, niech pączkuję w Nas dobro.
Spełniajmy swoje marzenia.
Całusy, Grzegorz.

A z drugim to nawet Majcia bardzo pragnęła się " zaprzyjaźnić"

BUZIAKI

I jeszcze słóweczko ;-). Jeśli będziecie mieli ochotę to zapraszam na moją stronę. Będzie mi bardzo miło. ;-).
Pracownia Ceramiki Artystycznej









94 komentarze:

  1. Super!!! ogromne gratulacje!!! :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje!! Powodzenia w spełnianiu marzeń. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak marzenia się spełniają. Musze mocno w to wierzyć. Dziękuje za dobre słowa. Całusy, Grzegorz

      Usuń
  3. Gratuluję i życzę wiele szczęścia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje serdecznie Aniu, pozdrawiam serdecznie. Grzegorz.

      Usuń
  4. Cudownie, że po tylu latach możesz spełniać swoje marzenia!
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to prawda. W pierwszym momencie sam prawie w to nie uwierzyłem ale stało się. Tak bardzo się cieszę. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  5. Wspaniałe te medale :)
    Gratuluję i życzę powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Aniu. Miałem niezłe wyzwanie ale się udało. Pozdrawiam Cie serdecznie.

      Usuń
  6. Gratuluję :) Życzę Ci powodzenia :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję odwagi i życzę szczęścia.Ja swoich planów nie mam odwagi zrealizować,bo jak pisałeś wszystko trzeba postawić na jedną kartę,a nie zawsze można to zrobic.Mam nadzieję,że Tobie się uda doprowadzić projekt do samego końca,a pracownia będzie pełna pomysłów i osób z pasją.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz racje Marzenko. Czasem to trudne okrutnie ale powiem Ci w zaufaniu , że tak na prawdę wszystko może się udać musimy tylko bardzo ale to bardzo w to wierzyć. I choc po drodze wiele przeciwności i problemów nas osaczy , a czasem i sił brtakuje to jeśli serce czegos zapragnie to nie ma na nie mocnych. Tobie również życzę spałnienia marzeń. Dziękuje za odwiedziny i dobre słowa.Pozdrawiam serdecznie,Grzegorz.

      Usuń
  8. Taaakieee ogromne gratulacje!!!ale gdzie?gdzie?gdzie ta pracownia?bo ja adresu szukam...i nie znalazłam...jeśli w Łodzi to zajrzę z radością:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baaaaardzo dziękuje ;-) ja również ogromnie się ciesze. Tak w Łodzi. Przepraszam za niedopatrzenie to z emocji. Pracownie mieści się na Sienkiewicza 79 w głębi podwórka. Staram się być codziennie oprócz dni kiedy jestem w szpitalu tak jak teraz . Od wczoraj do soboty jestem w szpitalu ale zapraszam kiedy tylko najdzie Cie ochota. Całusy przesyłam. Na stronie internetowej jest telefon do mnie ;-)

      Usuń
    2. Z radością się wybiorę:) dam znać wcześniej.no i ten czas w szpitalu niech Ci łagodnie płynie...

      Usuń
  9. Gratulacje :) Świetna wiadomość

    OdpowiedzUsuń
  10. Grześ, dasz radę! Sam widzisz, że pokonałeś długą i wyboistą drogę. Brawo! Trzymam mocno kciuki i z całego serca GRATULUJĘ!

    Pozdrawiam z wielkim bananem na twarzy
    Tomaszowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję. Ja również chodzę z bananem na twarzy choć i problemy różne tez są ale dam rade , mam nadzieję. Pozdrawiam bardzo serdecznie i dziękuję za odwiedziny.Grzegorz

      Usuń
  11. Grzesiu gratuluję i życzę powodzenia oraz mnóstwa ceramicznych pomysłów, choć akurat o to chyba się martwić nie trzeba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za odwiedziny i dobre słowa. Pomysłów nigdy za wiele. To moja dobra ostojna cicha przystań taka błękitna laguna , w której zapominam o chorobie. Pozdrawiam serdecznie i całusy posyłam. Grzegorz

      Usuń
  12. Gratuluję, i sukcesów życzę co niemiara ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie za odwiedziny i słowa. Buziaki i pozdrowienia przesyłam.

      Usuń
  13. Powodzenia! I serdeczne gratulacje!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Grzesiu, gratuluję z całego serca i mocno trzymam kciuki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Zaprosiłeś na swoją stronę - byłam i jestem pod wrażeniem. Zaprosiłeś do swojej galerii - kto wie, może kiedyś byłaby okazja, ale tego się nie dowiem, bo nie wiem, gdzie jest ta Twoja pracownia...






    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za odwiedziny i wszystkie Twoje słowa , dziękuje. Pracownia jest w Łodzi na ulicy Sienkiewicza 79. Zapraszam serdecznie. Na mojej stronie jest również telefon do mnie. Buziaki i pozdrowienia posyłam.

      Usuń
  15. Śliczne żeczy robisz (śliczne to mało powiedziane)

    OdpowiedzUsuń
  16. Gratuluję i trzymam kciuki za powodzenie:))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziekuję ;-) Buziaki posyłam , Grzegorz

      Usuń
  17. Drogi Grzegorzu, tak bardzo się cieszę, że Ci się udało spełnić marzenia, choć nawet się nie znamy, że nie masz pojęcia :) to daje mi nadzieję, że i moje marzenia kiedyś się spełnią, choć na razie wcale się nie zanosi. Trzymam kciuki za Ciebie i Twoją pracownię. Może to niedyskretne z mojej strony, ale chciałabym się dowiedzieć, gdzie właściwie urzędujesz - a nuż się okaże, że gdzieś niedaleko i będę mogła przyjść i zobaczyć? albo kiedyś przy okazji jakiejś podróży...
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za wszystkie tak budujące słowa. Tobie również życzę spełnienia marzeń. Pozdrawiam serdecznie i dobrego dnia życzę dziękuje za odwiedziny. Grzegorz

      Usuń
  18. Trzymam kciuki za powodzenie !
    Nie na darmo mówią, że do 3 razy sztuka. ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to podobno prawda. Dziękuje za kciuki. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  19. Gratulacje,życzę powodzenia i sukcesów:))

    OdpowiedzUsuń
  20. Super strona, piękne nastrojowe tło, a zdjęcia REWELACJA -buzia sama się uśmiecha :) jeszcze wszystkiego nie przeglądnęłam, ale będę zaglądać....i tak nieśmiało zapraszam do mnie adhoc.strefa.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo , bardzo dziękuję. Odwiedziłem Twoją stronę , niesamowicie barwna i kolorowa z fajna szatą graficzną. ;-) Super pomysł. Ściskam Cie mocno i raz jeszcze dziękuję za odwiedziny i wszystkie dobre słowa. Buziaki.

      Usuń
  21. Grzesiu wiedziałam że szykujesz jakąś niespodziankę :) i się nie pomyliłam:) . Teraz siły, zdrowia i pozytywnej energii życzę aby wszytko nabierało mocy i koloru:) Biżuteria piękna a na słodkości nie patrzę -mam dietę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie ;-). tak wiosny już mi się chce i tak jakoś mnie natchnęło z ta biżuterią. Dziękuję za słowa i życzenia. Buziaki posyłam i raz jeszcze dziękuję za odwiedziny. ;-)

      Usuń
  22. Grzesiu!To doskonała wiadomość!Pędź do przodu ze swoimi marzeniami :)
    I masz rację...pilnuj się ,żebyś nam za mocno w piórka nie obrósł ;)
    Twoje wyroby jak zwykle piękne i jedyne w swoim rodzaju!
    POWODZENIA!

    OdpowiedzUsuń
  23. Cieszę się razem z Tobą Grzesiu!!! Życzę Ci, by ta radość trwałaiby spełniły się Twoje marzenia!!! Ja wierzę, że Ci się uda , bo to co robisz jest piękne!
    Pozdrawiam cieplutko!
    Brydzia

    OdpowiedzUsuń
  24. Gratuluję, wytrwałość prowadzi do spełnienia. Powodzenia, pozdrawiam Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuje Moniko. Pozdrawiam serdecznie, Grzegorz

      Usuń
  25. Grzesiu, to fantastyczna wiadomość! Cieszę się razem z Tobą i trzymam bardzo mocno kciuki! :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Witaj Grzesiu serdecznie gratuluje pracowni....taka pieknie pozytywna notka... bardzo mnie cieszy że nareszcie wywalczyłees to na czym ci bardzo zależało...
    niech ci sie w tej nowej Zaczarowanej Pracowni tworzy zaczarowane przedmioty z duszą...
    wszystkiego dobrego :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślicznie Ci dziękuję ;-) Będę się starał z całych sił ;-)

      Usuń
  27. Gratulacje!
    Bardzo sie cieszę Twoim sukcesem i wierzę głęboko że Ci się uda.
    Powodzenia!
    A jak kiedyś będę w Łodzi to na pewno sie zapowiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Ewo i oczywiście serdecznie zapraszam. ;-) Pozdrawiam serdecznie, Grzegorz

      Usuń
  28. Gratulacje !!!! Cieszę się, że marzenia Ci się spełniają. TO niesamowite jaką masz siłę. Podziwiam. Do szczęścia brakuje mi tylko adresu Twojej pracowni..chyba, że przeoczyłam .
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za miłe słowa. Tak w tym ferworze zapomniałem podać adresu przepraszam. Pracownia jest w Łodzi na ulicy Sienkiewicza 79. Na mojej stronie internetowej , do której link dołączyłem na końcu mojego posta jest telefon do mnie. Zapraszam kiedy tylko najdzie Cię ochota. Pozdrawiam serdecznie , Grzegorz.

      Usuń
  29. Super, gratulacje - czekam na relacej z pierwszych warsztatów :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście ;-) będzie relacja. Pozdrawiam serdecznie ,Grzegorz

      Usuń
  30. Gratuluję i sukcesu i odwagi, i wiary że się uda.
    Pozdrawiam. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślicznie Ci Jagodo dziękuję. Anioł od Ciebie zajmuje ważne miejsce w mojej pracowni. Jak tylko wyjdę ze szpitala zrobię zdjęcia i się pochwalę. Raz jeszcze ślicznie dziękuje .

      Usuń
  31. gratuluję i życzę dużo sukcesów :) a kolorki misy proponuję fiolet z zielenią ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuje za odwiedziny i życzenia. Połączenie fioletu i zieleni wygląda niezwykle elegancko. Pozdrawiam serdecznie Grzegorz.

      Usuń
  32. Grzesiu jak miło czytać dobre wieści i dowiedzieć się, że komuś spełniło się marzenie. Z całego serca życzę Ci powodzenia oby wszystko się udało, a Ty czuł się spełniony trzymam kciuki :)) Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo , bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie. ;-)

      Usuń
  33. Najpierw przyjmij gratulacje ogromne, cieszę się razem z Tobą tymi super wieściami i trzymam mocno w kciuki. Bardzo chętnie wpadłabym do Ciebie na lepiuchy i pyszne słodkości ale czasu będzie już niedługo pewnie mało ;) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko pięknie dziękuję za miłe słowa i życzenia. ;-). Zapraszam kiedy tylko najdzie Cie ochota ;-). Buziaki posyłam ;-) Grzegorz.

      Usuń
  34. GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!
    To co opisujesz to tak, jakbym czytała swoje ostatnie miesiące. Też właśnie otworzyłam wymarzoną pracownię, czekałam na nią baaaaaardzo długo, ale JEST!!!
    Mam nadzieję,że teraz to tylko będzie lepiej!
    Pozdrawiam ciepło z Opola :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu droga baaaaaaaardzo gratuluje ;-) Ależ zbieżność. Już dołączyłem do obserwatorów Twojego nowego bloga - strony. Pozdrawiam Cię serdecznie i wielu radości życzę .Grzegorz. Może moglibyśmy wymieniać się czasem swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniem ? Buziaki, Grzegorz.

      Usuń
  35. O! Ale Ci zazdroszczę!!!!gdzie się ulokowałeś? czy na warsztaty mogą się zapisać dorośli?
    Życzę Ci szczęścia w Twoich dążeniach:))))!!!!
    Bardzo się cieszę:DDDDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście Anitko , zapraszam z wielka przyjemnością i dziękuje za miłe życzenia. Pracownie mam na ulicy Sienkiewicza 79 , a telefon jest na mojej stronie internetowej , którą znajdziesz przez link umieszczony na końcu tego posta. Pozdrawiam serdecznie. Muszę jeszcze zamieścić link na pasku bocznym bloga tak aby można było od razu zajrzeć na moja stronę i wszystkiego się dowiedzieć. ;-) Całusy.

      Usuń
  36. Fajowa strona internetowa, ciekawy projekt, podoba mi się ta fota w kapeluszu - wyluzowanie, ale i pełen profesjonalizm. Gratuluję - doszły mnie ostatnio słuchy, że dostałeś piec:) Super, super, super - działaj, pokazuj światu swój talent. Może uda się kiedyś jakieś ceramiczne spotkanie zorganizować, jakiś plener? Byłoby świetnie;)
    Pozdrawiam, Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu , bardzo dziękuje za miłe słowa i tyle optymizmu ;-). Jeśli chodzi o jakieś warsztaty i wspólny plener jestem bardzo za ;-) !!! Pozdrawiam Grzegorz

      Usuń
  37. Szczerze fantastyczne prace!!!! Będzie dobrze :)))

    OdpowiedzUsuń
  38. Gratuluję i podziwiam. Tyle radości entuzjazmu, zapału i wiary można wyczytać z Twoje notki, że nie było możliwości, żebyś nie zrealizował swojego marzenia. NO i jeszcze dobrzy ludzie - wiadomo:))
    Myślę, ze pracownia przyniesie satysfakcję nie tylko Tobie , ale i wszystkim uczestnikom planowanych warsztatów. Jesteś człowiekiem z ogromną pasją i na pewno zaszczepisz ją swoim małym i dużym uczniom.
    Pierwsze zamówienie, było nie lada wyzwaniem - bardzo udane wg mnie.
    Trzymam mocno za Ciebie kciuki i będę kibicowała Twoim poczynaniom.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Ps. Jak zwykle rozłożyły mnie na łopatki Twoje wypieki. i czworonożna asystentka:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo serdecznie dziękuje za tyle miłych słów. Oby Twoje słowa były prorocze ;-) Jeśli chodzi o wypieki to po tylu komplementach sam dostałem wypieki na twarzy . Miłego wieczora, pozdrawiam Grzegorz.

      Usuń
  39. Stara prawda- do wytrwałych świat należy!!!!!Cieszę się Twoja radością i życzę powodzenia!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  40. Grzesiu! Zazdroszczę Ci wielu rzeczy (ale to ta pozytywna zazdrość). Zazdroszcze Ci wiary, siły i hartu ducha, zazdroszczę Ci ogromnego serca i talentu, zazdroszczę pracowni i tego, że twoje marzenia się spełniają. Zazdroszczę Ci ogromnej ilości fanow na blogu i tego jak bardzo Cię kochają! Trzymaj się ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Nino, czytając twoje słowa musiałem kilka razy wycierać oczy. Raz ze zdumienia , a później z.......a tak jakoś się spociły ;-).
      Jest mi ogromnie miło i czuje się niesamowicie zaszczycony Twoimi słowami.
      Prowadzę bloga zaledwie niedługo od 2 lat to dość krótko do tego jestem facetem , a to nie bardzo popularne wśród bloggerów , a do tego prowadzę blog o mojej ceramicznej pasji ;-) Strasznie mi miło czytając tyle dobrych słów od tak wielu osób i ogromnie mi miło. Nie raz słowa , które czytam dodawały mi sił w chwilach zwątpienia czy smutku jakiegoś.
      OGROMNIE WAM WSZYSTKIM ZA NIE DZIĘKUJĘ.
      Miłego weekendu Nino , raz jeszcze dziękuję za odwiedziny. Grzegorz.

      Usuń
  41. fajne te medale, podoba mi się kolorystyka, że znalazłeś sposób na oddanie kruszców :) Samych szczęśliwych chwil i sukcesów w nowej pracowni :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Komu jak komu ale właśnie TAKIM pozytywnie zakręconym marzycielom się szczęście należy.A dla mnie nie ma większej radości jak czytanie tak pozytywnych wieści:)))Nie mam najmniejszych wątpliwości, że sobie wspaniale poradzisz.No i może tych co twierdzą, że się porwałeś z tą motyką.... to nie odpędzaj tak na stałe, aby mogli być za jakiś czas świadkami TWOJEGO sukcesu. Co ja piszę????? Sukces to TY już
    osiągnąłeś. A teraz będziesz go tylko pięknie rozwijał
    Tego z całego serca Ci życzę.
    Medale bardzo mi się podobają.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brak mi słów . BARDZO DZIĘKUJĘ. ;-) Pozdrawiam bardzo serdecznie

      Usuń
  43. Cieszę się, że Twoje marzenia powoli się spełniają. Życzę Ci dużo fantastycznych pomysłów i mnóstwa zamówień. Wierzę, że Ci się uda. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Grzesiu tak bardzo się cieszę, że Ci się udało spełnić marzenia.Trzymam kciukaski za powodzeniew realizacji tych marzen. Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ,bardzo dziękuje ;-). Moja radość jest równie ogromna i mam nadzieje , że wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  45. To cudownie, że marzenia się spełniają :) Grzesiu, wszystkiego co najlepsze i żebyś w swojej pracowni przeżywał same najwspanialsze chwile!

    OdpowiedzUsuń
  46. Grzesiu gratuluję ... marzenia jednak się spełniają!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Beatko. Bardzo dziękuje i oczywiście jeśli będziesz kiedyś mogła to serdecznie zapraszam. Pozdrawiam serdecznie. Miłego tygodnia.

      Usuń