Kochani moi, zima trzyma ostro , właśnie zmieniła futro na gęstsze ale nie możemy się poddać w naszym wołaniu wiosny. Musimy być nie ugięci!!!
Wczoraj w nocy, po trudach okrutnych, wracałem od rodziców, a uwierzcie mi mój samochodzik choć dzielny i czasem mknie niczym strzała aż sam otwieram oczy szeroko za zdumienia stwierdził, że tym razem 25 km na godzinę to prędkość maksymalna i nawet nie wiem jak bym się prosił, jak mocno wytężał, obiecywał kąpiel w najlepszym płynie z bąbelkami to odległość 45 km mknęliśmy z naciskiem na MKNĘLIŚMY!!! ;-) PRAWIE 1,5 GODZINY. ALE WIDOKI ZA OKNEM BYŁY CUDNE. Zima, choć groźna bywa wprost niewiarygodnie piękna.
Po dotarciu do domu, moja kochana sunia Majcia, która dzielnie dotrzymywała mi towarzystwa w jakże ekscytującej podróży ostatkiem sił wskazała , koniuszkiem swojego uroczego nosa
na............ ANIA
Bardzo się cieszę i gratuluję.
Pięknie dziękuję wszystkim za zabawę i wszystko co dobre co wielka rzeką płynie od Was do mnie.
Nie potrafię dobrać słów podziękowania, bo dzięki Wam wiele moich smutków rozwiał się jak poranna mgła więc powiem po prostu banalnie DZIĘKUJĘ.
Niebawem zaproszę Was na kolejną zabawę.
Nino droga , serdecznie dziękuję za wyróżnienie ;-).
Miłego dnia wszystkim życzę i nie dajmy się zimie. Choć jest piękna w swojej białej sukni to czas najwyższy aby ustąpiła z tronu.
Całusy dla Wszystkich. Grzegorz. Pięknie dziękuję za życzenia Świąteczne.
Twoje autko jest po prostu rozsądne. Po świątecznych trudach nie pozwalało sobie na wybryki i szybką jazdę;-)
OdpowiedzUsuńGratuluję Ani, śliczności od Ciebie dostanie.
Gratuluję Ani... dzięki za zabawę.
OdpowiedzUsuńAleż nie ma za co. :) Należało Ci sie! :)
OdpowiedzUsuńGratulacje ;)))
OdpowiedzUsuńGratuluję Ani:), ale jednocześnie żałuję, że Majka nie wskazała na mnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Grzesiu gdybym wczoraj przeczytała ze wygrałam to pomyslałabym że to prima aprilis. Strasznie się cieszę z wygranej,bo twoja biżuteria jest niespotykana i przepiękna! Już piszę maila z danymi do wysyłki :* Propo auta moja staruszka kochana Micra chodzi jak złotko,ale czasami zastanawiam się kiedy zacznie się buntować ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Zwyciężczyni :-)
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję i cieszę się razem z Anią. Poczekam na kolejne noskowe losowanko, to może na mnie trafi. Masz rację, nie dajmy się zimie, a wiosna niech kwitnie w sercach. Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńGratuluję zwyciężczyni i dziękuję za zabawę:)
OdpowiedzUsuń"Nawet jeśli wydaje się, że nasze starania przez całe lata nie przynoszą żadnego rezultatu, pewnego dnia światło, które jest w dokładnej proporcji do nich, przepełni naszą duszę."
OdpowiedzUsuńSimone Weil pozdrawiam serdecznie i chyba będę tu zaglądać-fajnie u Ciebie,zapraszam do siebie na małą czarną.
Uhhh, zżarło mnie z zazdrości i rozpaczy...i mnie nie ma :-).
OdpowiedzUsuńA tak na poważnie to gratuluję zwyciężczyni i z niecierpliwością czekam na kolejną zabawę, może kiedyś i do mnie nos (znaczy los) się uśmiechnie ;-).
To już prawie miesiąc minął od Twego ostatnie go wpisu.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że jeżeli się działo coś niedobrego, to jest już lepiej.
Już wiosna ...... Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńGrześ... u Ciebie w porządku ? Pozdrawiam cieplutko...
OdpowiedzUsuńGrzesiu gdzie się podziewasz? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń